Japonia będzie w tym roku najważniejszym miejscem rywalizacji sportowców – w lipcu rozpoczną się Igrzyska Olimpijskie (z powodu pandemii przesunięte z 2020 roku), zaś zaraz po nich w sierpniu Paraolimpijskie (również o rok przesunięte). Dla niepełnosprawnych sportowców z Europy ostatnią szansą, aby wywalczyć bilet do Tokio będą Paralekkoatletyczne Mistrzostwa Europy, które 1 czerwca rozpoczną się w Bydgoszczy.
Również pierwotnie te zawody miały się odbyć w ubiegłym roku, ale światowa pandemia zachwiała harmonogramem najważniejszych imprez sportowych. O ile Tokio będzie najważniejszym wydarzeniem paralekkoatletycznym na świecie, to w skali Europy najważniejsza będzie Bydgoszcz i stadion Zawiszy.
– Po niemal dwóch latach, gdy nie odbyła się żadna duża impreza paralekkoatletyczna, jest to pierwsza impreza rangi mistrzowskiej. Jest to też największa impreza w sporcie paraolimpijskim przed igrzyskami w Tokio – mówi Marcel Jarosławski, dyrektor generalny zawodów.
– Do tego wielkiego święta sportu pozostało nam właściwie miesiąc, więc komitet organizacyjny pracuje na pełnych obrotach. Zorganizowanie tak wielkich zawodów dodatkowo w czasie pandemii koronawirusa z pewnością nie jest łatwą sprawą. Naszym priorytetem jest oczywiście zapewnienie bezpieczeństwa zawodników i wszystkich uczestników tych zawodów. Paralekkoatleci są bardzo ważną częścią całej naszej paraolimpijskiej rodziny. Nie ma co ukrywać, że to najliczniejsza grupa sportowców, która przywozi zdecydowanie najwięcej medali z igrzysk paraolimpijskich – mówi Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych Start.
Na ostatnich mistrzostwach Europy w Berlinie bardzo dobrze zaprezentowali się polscy niepełnosprawni sportowcy, którzy wywalczyli 26 złotych medali, a wraz ze srebrnymi i brązowymi zdobyli 61 krążków. Z tego powodu możemy mieć nadzieje, że również Polacy dobrze zaprezentują się w Bydgoszczy. Najlepsi w nagrodę pojadą do Japonii.
– Mistrzostwa to bardzo ważna impreza i cieszymy się, że możemy reprezentować nasz kraj na naszej ziemi. Plan na Bydgoszcz? Chcę obronić wicemistrzostwo Europy z Berlina, a może uda się powalczyć o złoto – zapowiada Joanna Oleksiuk – Chcę walczyć w Tokio o medal, ale już sam wyjazd na igrzyska, oczywiście jeśli pojadę, będzie dla mnie wielkim sukcesem.