We wtorek odbyła się w Sejmie gorąca dyskusja o sporze polsko-czeskim w sprawie skutków środowiskowych działania kopalni w Turowie. Z mównicy sejmowej pojawił się jednak też głos poświęcony szkodliwej działalności kopalni ulokowanych w okolicach Konina, które prowadzą do wysychania jezior na Kujawach. Zagrożone może być w przyszłości też jezioro Gopło, nad którym zlokalizowana jest Kruszwica.
O tym, że debata była gorąca świadczy wypowiedź posła Marka Suskiego, który zarzucił posłom opozycji, że mają ,,mentalność zdrajców” – Stajecie po stronie innego państwa w sporze z Polską – grzmial.
Dyskusja pojawiła się podczas procedowania ustawy, która zmienia zasady partycypacji społecznej przy wydawaniu decyzji środowiskowych np. przy okazji udzielania koncesji na funkcjonowanie kopalni. Nowelizacja przepisów ma zwiększyć rolę głosów mieszkańców, jak jednak zarzucali posłowie opozycji, w 2018 roku większość sejmowa znacząco zliberalizowała te zasady na niekorzyść mieszkańców, co miało doprowadzić do wydania 20 tego typu zezwoleń, przy ograniczonym udziale społeczeństwa.
Posłanka Magdalena Łośko wskazywała, że były to też decyzje dotyczące kopalni odkrywkowych pod Koninem – Rekultywacja tych terenów powinna mieć znaczenie szersze – przede wszystkim należy przywróci równowagę hydrologiczna, która została naruszona na skutek tych odkrywek – wskazywała parlamentarzystka, domagając się zaprezentowania przez rząd kompleksowego programu rewitalizacji – Na terenie Pojezierza Gnieźnieńskiego zamykane są kąpieliska, miejscowości dotychczas turystyczne zamierają.
Swoje wystąpienie posłanka Łośko zakończyła pytaniem – Kiedy rząd uruchomi środki na ratowanie Pojezierza Gnieźnieńskiego i jezior na terenie Wielkopolski i Kujaw?