Temat Uniwersytetu Medycznego pojawia się w debacie parlamentarnej, ale nie zanosi się na przełom



Temat Uniwersytetu Medycznego pojawia się w debacie parlamentarnej, ale nie zanosi się na przełom

W 2016 roku do Sejmu złożono ponad 160 tys. podpisów za utworzeniem Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, na bazie dzisiejszego Collegium Medicum UMK. Po kilku miesiącach dowiedzieliśmy się, że w Sejmie nie ma klimatu do utworzenia bydgoskiego Uniwersytetu, stąd też najprawdopodobniej za 2 lata te podpisy trafią do niszczarki. Temat od czasu do czasu pojawia się jednak w debacie parlamentarnej.

Wydawać się mogło, że punktem przełomowym dla tej sprawy może być światowa pandemia COVID-19, która w drugim i trzecim szczycie w Polsce pokazała brutalnie, że brakuje nam kadr medycznych. Były wolne łóżka oraz respiratory, ale nie miał kto ich obsługiwać. Jak się jednak okazuje politycznie to wciąż za mało, wciąż silniejszym argumentem jest to, że oderwanie Collegium Medicum osłabi pozycję międzynarodową Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

 

W międzyczasie pojawiły się pomysły ministra Przemysława Czarnka, aby przy uczelniach technicznych tworzyć wydziały lekarskie, aby w ten sposób przyśpieszyć kształcenie kadr medycznych. W tej sprawie w ubiegłym tygodniu w Sejmie wypowiadał się poseł Jan Szopiński z Lewicy – Jak należy rozumieć zablokowanie utworzenia w Bydgoszczy uczelni medycznej w oparciu o istniejące zaplecze do kształcenia lekarzy zarówno pod względem teoretycznym i praktycznym, w świetle tworzonych tutaj przepisów otwierających taką drogę dla uczelni technicznych, które nie miały do tej pory nie wiele wspólnego, kształcenia lekarskiego.

 

Parlamentarzysta poprosił o odpowiedź na piśmie.

 

Gowin nie zmienił zdania

W rządzie w ostatnich latach najbardziej wyraziście koncepcję utworzenia Uniwersytetu Medycznego na bazie Collegium Medicum blokował wicepremier Jarosław Gowin, który wskazywał, że ważniejsza jest pozycja UMK w rankingach. W ubiegłym tygodniu Gowin gościł w Bydgoszczy, przy tej okazji zapytaliśmy, czy ostatnie dwa lata, w których widzimy deficyt lekarzy, zmieniły jego pogląd na tę sprawę.

 

– Zdecydowanie podtrzymuje swoje stanowisko. Na wyodrębnieniu wydziału medycznego straciłaby zarówno Bydgoszczy, jak i straciłby Toruń – powiedział Jarosław Gowin – Tutejszy wydział lekarski kształci na wysokim poziomie, jest częścią jednego z dziesięciu uniwersytetów badawczych. UMK uzyskał status – więc jest częścią jednej z 10 najlepszych uczelni w Polsce. I moim zdaniem to rozwiązanie warte jest podtrzymania.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/RpdjB67QPmk” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]