Tradycyjnym biegiem upamiętnili ofiary tamtego terroru



Fot: Bogusław Białas

Fot: Bogusław Białas

10 września 1939 roku tragiczne zdarzenia miały miejsce na Szwederowie, po Mszy Świętej, gdy funkcjonariusze gestapo wyłapywali wychodzących z nabożeństwa mężczyzn, dla wielu z nich oznaczało to cierpienie i wkrótce śmierć. Gestapo towarzyszyli bydgoscy Niemcy, którzy w ten sposób – często kierując się chęcią zemsty – wskazywali ofiary do eksterminacji. Co roku tamte wydarzenia upamiętniane są Biegiem Pamięci Narodowej.

Za początek masowej eksterminacji Polaków przyjmuje się 9 września, tego też dnia na płycie Starego Rynku doszło do pierwszych egzekucji. Szacunki niemieckie mówią, że w dniach 9 i 10 września zabito ponad 0,5 tys. Polaków.

Bieg Męczeństwa i Pamięci Narodowej odbył się w niedzielę 12 września po raz 12. Wydarzenie poprzedziła Msza Święta za ofiary oraz chwila zadumy przy obelisku, który przy parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przypomina o tamte tragedii.

 

Na dystansie 5 km wśród mężczyzn wygrał Łukasz Szparło z Torunia, wśród kobiet Magdalena Wójek. Na tym dystansie sklasyfikowano łącznie 53 zawodników.

 

 

 

Na dystansie 10 km triumfował Michał Kraiński, wśród pań Agata Tomczyk z Polonii Bydgoszcz. Wystartowało na 10 km 73 zawodników.

 


Kalendarium września 1939 roku:

Niedziela 3 września – Niemcy prowadzą zmasowany ogień na linie obronne Przedmościa Bydgoskiego: Osówiec – Szczutki – Tryszczyn. Około godziny 12 hitlerowcy osiągają drogę Mochle – Nowa Ruda. Broniąca Bydgoszczy 15 Dywizja Piechoty odparła kilka ataków ze strony niemieckiej. Tego samego dnia otrzymała jednak rozkaz wycofania się w kierunku Inowrocławia.

 

Jeszcze przed południem bojówki niemieckie otworzyły na terenie Bydgoszczy ogień w kierunku wycofujących się polskich wojsk. Rozpoczęła się dywersja niemiecka w Bydgoszczy.

Poniedziałek 4 września – dywersanci zaatakowali w okolicach ulicy Kujawskiej i na Szwederowie. Wysadzono mosty.

 

Wtorek 5 września – gen. Gablez wydał rozkaz natarcia na Bydgoszcz. Oddział Marchlewskiego oraz Straż Obywatelska około godziny 13 podpisali akt kapitulacji. Niemcy grozili, że w przeciwnym wypadku zbombardują miasto. Wieczorem czołowy oddział Wermachtu obsadził ratusz. Jeszcze tego samego dnia doszło do pierwszych aresztowań i rozstrzeliwań Polaków.

 

Środa 6 września – do miasta przybył batalion niemieckiej policji bezpieczeństwa wraz z grupą operacyjną IV, pod dowództwem SS. W koszarach przy ulicy Gdańskiej powstał obóz dla Polaków, w którym umieszczano przedstawicieli polskiej inteligencji i działaczy politycznych. Uznano ich za zakładników. W mieście nie było wody oraz światła.

 

Czwartek 7 września – w ratuszu zamordowano około 40 Polaków. Głównie harcerzy.

 

Sobota 9 września – Tego dnia miały miejsce pierwsze publiczne egzekucje na Starym Rynku. Zamordowano wówczas: ks. Szarka, ks. dr Stanisława Wiorka, braci Zygmunta, Zdzisława i Franciszka Hanusiaków (dwaj z nich byli nauczycielami), Teodora Gałeckiego, Jana Kozłowskiego, Józefa Polasika. Egzekucja rozpoczęła się w samo południe, o godzinie 12.

 

Niedziela 10 września – niemiecka propaganda twierdziła, iż w nocy z 9 na 10 Polacy dopuścili się zamachów. W odwecie rozstrzelano tego dnia kolejnych zakładników.

 

Poniedziałek 11 września – na Starym Rynku odbyła się trzecia publiczna egzekucja.

 

Środa 13 września – niemiecka gazeta ,,Deustche Rundschau” opublikowała nekrologi, przy polskich nazwiskach padało jednak słowo ,,bandyci”