W listopadzie media obeszła informacja o tym, że administracja rządowa planuje zakup 308 limuzyn, co kosztować może budżet państwa nawet 28,8 mln zł (taką założono kwotę maksymalną). Wśród instytucji, które chcą pozyskać nowe pojazdy znajduje się Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy.
Podległy wojewodzie Mikołajowi Bogdanowiczowi urząd zażyczył sobie dwa samochody w segmencie D o napędzie diesla, o nadwozie typu sedan. Autosegment D to samochody względnie duże i wygodne, o wymiarze większym od kompaktowych.
O życzeniu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego dowiadujemy się z odpowiedzi na interpelacje posłanki Iwony Kozlowskiej – w sytuacji drugiej fali pandemii, kiedy to kolejne branże zastanawiają się, czy przetrwają następny „lockdown”, a przedsiębiorcy po wprowadzeniu przez rząd kolejnych obostrzeń zaczynają „walczyć o przetrwanie”, nie zważając na skalę napięć społecznych spowodowanych orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, rząd zamierza kupić 308 samochodów – napisała parlamentarzystka, która pytała, czy oprócz limuzyn rząd planuje zakup również karetek, których przydałoby się też więcej w województwie kujawsko-pomorskim.
Kancelaria Premiera do pytania o karetki się nie odniosła, wyjaśniła natomiast, że postępowanie dotyczy 35 jednostek administracji państwowej, które we wspólnym przetargu prowadzonym przez Centrum Obsługi Administracji Rządowej, chce uzyskać lepsze warunki nabycia samochodów. W zamówieniu uczestniczy Urząd do Spraw Cudzoziemców, który otrzymać ma blisko 0,6 mln zł dotacji z Unii Europejskiej.
Najwięcej samochodów kupuje GDDKiA
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad we wspólnym zamówieniu chce kupić około 200 pojazdów, co stanowi ponad połowę całego zamówienia. Są to jednak samochody autosegmentów B i C, 8 mikrobusów i jedna limuzyna autosegmentu D. Ministerstwo Finansów kupuje 7 samochodów, ale tylko jeden z segmentu D. Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku 1 samochód segmentu C.
W pandemii karetki niezwykle cenne
Względy sanitarne wymuszają przeprowadzanie dezynfekcji karetki po każdym kontakcie z pacjentem podejrzewanym o zakażenie COVID-19. Procedura dezynfekcji trwa około dwóch godzin, stąd też gdyby było więcej pojazdów, o pomoc udzielana byłaby szybciej.