Zarówno w grupie szczepień ,,0”, które obecnie mają miejsca oraz w grupie ,,1”, planowanej od 25 stycznia, nie ujęto pracowników i wolontariuszy organizujących warsztaty terapii zajęciowej, czy środowiskowe domowy samopomocy, świetlice terapeutyczne, a także osób świadczących pomoc niepełnosprawnym. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wraz z prowadzoną przez siebie Fundacją im. św. Brata Alberta, zbiera internetową petycję, o priorytetowe ujęcie w programie dobrowolnych szczepień przeciwko COVID-19, również tych grup.
Szczepienia priorytetowo miałyby objąć także niepełnosprawnych podopiecznych – Wspomniane placówki dzienne od wielu miesięcy muszą na podstawie decyzji poszczególnych wojewodów zawieszać i ograniczać swoją działalność. Jest to podyktowane troską o zdrowie i bezpieczeństwo uczestników, którymi są osoby z najróżniejszymi niepełnosprawnościami, często sprzężonymi. Niestety doprowadza to jednak do wielomiesięcznej izolacji, która ma bardzo negatywne skutki psychiczne i zdrowotne. Dlatego też szybkie objęcie tych jednostek szczepieniami pozwoli na wznowienie działalności terapeutycznej i rehabilitacyjnej placówek, a co za tym idzie, na powrót do normalności – czytamy w petycji, którą można poprzeć pod linkiem – https://www.petycjeonline.com/apel_do_ministra_zdrowia_dot_osob_niepenosprawnych_bezdomnych_oraz_pracownikow_jednostek_dziennych?u=6664476
Petycja obejmuje również osoby wspierające bezdomnych – W podobny sposób szczepieniami powinni być objęci pracownicy i wolontariusze wszelkiego typu ośrodków dziennych i stacjonarnych dla ludzi bezdomnych, którzy zostali pominięci w rozporządzeniu o szczepieniach, a którzy wykonują bardzo ważną pracę społeczną.
Ks. Isakowicz-Zaleski uważa, że w dalszej kolejności powinno się również wypracować program szczepienia bezdomnych – W porozumieniu z ich przedstawicielami, winno także opracować racjonalny system szczepienia samych ludzi bezdomnych, którzy w obecnej rzeczywistości czują się zagubieni i bezbronni. Jest to tym ważniejsze, że ludzie ci przemieszczają się po całym kraju i wielu wypadkach nie mają żadnego kontaktu ze służbą zdrowia – napisano w petycji.
W Bydgoszczy widzimy, że pomoc bezdomnym w pandemii jest trudniejsza
W ostatnim czasie interpelacje w sprawie uwzględnienia osób pracujących z niepełnosprawnymi i bezdomnymi w ramach grupy ,,0″ szczepień, złożył poseł Jan Szopiński z Lewicy.
Miejscem, gdzie osoby ubogie bądź bezdomne mogą uzyskać codziennie ciepły posiłek jest bydgoska Bazylika pw. św. Wincentego A’Paulo, której misjonarze wraz z wolontariuszami przygotowują posiłku dla kilkuset bezdomnych dziennie. Czas pandemii sprawił, że potrzebujących przychodzi więcej, zaś pomoc im wymaga kontaktów społecznych, przez co pomagający są bardziej narażeni na zakażenie COVID-19. Bezdomnym pomagają również siostry zakonne ze zgromadzenia św. Alberta.
Pomoc bezdomnym jest trudniejsza, bowiem trzeba stosować specjalne rygory sanitarne, aby kogoś przyjąć do noclegowni, to osobę taką należy najpierw umieścić w miejscu odbywania kwarantanny (bywały sytuację, że dla wszystkich chętnych nie starczało miejsc), aby nie narażać na zakażenie pozostałych korzystających z pomocy noclegowni, a także personelu.