W mediach społecznościowych uchodźcy z Ukrainy pytają, czy po uzyskaniu numeru PESEL zamknie się im droga do wyjazdu do innych państw Unii Europejskiej. To pytanie też często słyszą prawnicy. Zapytaliśmy na konferencji prasowej adwokat Karolinę Wilamowską o to zagadnienie.
Od dzisiaj w samorządach ruszyło wydawanie numeru PESEL, na mocy ustawy uchwalonej w sobotę przez parlament. Uzyskanie tego numeru nie jest obowiązkiem, ale pozwala starać się o jednorazowe świadczenie w wysokości 300 zł oraz o świadczenia socjalne.
– Nie ma problemów z codziennym funkcjonowaniem – wyjaśnia adwokat Karolina Wilamowska, która wskazuje, że bez numeru PESEL można skorzystać z opieki medycznej czy zapisać dzieci do szkół.
– Nie mniej jednak patrząc długofalowo, to jest celowość zgłoszenia się do urzędu gminy, w celu uzyskania numeru PESEL, dzięki czemu będzie możliwość skorzystania ze wsparcia i świadczeń jakie ustawa przewiduje – dodaje prawniczka.
Zapytaliśmy też wprost, czy jeżeli ktoś uzyska PESEL w Polsce, to zamknie mu drogę do wyjazdu do Niemiec, Hiszpanii, Francji i innych krajów Unii Europejskiej. Taka obawa jest mocno widoczna – Nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami – zaznacza adwokat Wilamowska – Absolutnie żadnych negatywnych konsekwencji nadania numeru PESEL nie ma.