Rosyjska agresja na Ukrainę sprawiła, że przewozy kolejowe pomiędzy Chinami i Europą przez Rosję i Białoruś zostały ograniczone, dla spedytorów te kraje stały się podwyższonego ryzyka. Nie oznacza to jednak, że idea Nowego Jedwabnego Szlaku upadła – zmieniła przebieg, co jest z jednej strony dla Polski zagrożeniem, ale też szansą dla kujawsko-pomorskiego.
Od 13 kwietnia chińska spółka Xi’an Free Trade Port Construction and Operation rozpoczęła przewozy z chińśkiego Xi’an przez Gruzję – Morze Czarne – Rumunię i Węgry z punktem docelowym w niemieckim Mannheim (które jako ciekawostka jest miastem partnerskim Bydgoszczy), co pokazuje, że wojna zmieniła trendy logistyczne i zapewne chociażby Węgry zaczną odgrywać znacznie większą rolę. Węgry są dobrze skomunikowane z Chinami także przez Turcję.
Budapeszt w korytarzu Bałtyk – Adriatyk
Zaproponowana w grudniu przez Komisję Europejską rewizja sieci transportowej TEN-T zakłada włączenie do korytarza Bałtyk – Adriatyk węzła Budapeszt, co doprowadzić może do poprawy skomunikowania tego węzła z polskimi portami morskimi nad Bałtykiem. Po drodze znajdzie się Bydgoszcz z planowanym dużym terminalem Bydgoszcz – Emilianowo.
Zmiana trendów sprawia ,że z jednej strony Polska na dzisiaj znalazła się na uboczu, bowiem nitka przez Białoruś jest ograniczana, ale też tworzy szansę, aby wykorzystać w handlu z Chinami korytarz Bałtyk – Adriatyk.