Tymi słowami na ubiegłotygodniowej sesji Sejmiku Województwa podsumował realizację programu Kolej Plus w województwie kujawsko-pomorskim radny Wojciech Jaranowski z PiS. Wskazując, że kujawsko-pomorskie to jedno z trzech regionów, które z tego programu nie otrzyma dofinansowania, jednocześnie angażujące się w najmniejszym stopniu w ten program.
Zasady programu Kolej Plus były takie, że rząd dofinansowuje 85% wartości inwestycji, pozostałe 15% muszą wyłożyć samorządy, ale taka inwestycja trwa kilka lat, dlatego te środki można rozłożyć w perspektywie wieloletniej. W przypadku kujawsko-pomorskiego pojawiło się kilka koncepcji , ale żadna nie została zgłoszona do II etapu. Trzeba też zaznaczyć, że Samorząd Województwa scedował ewentualne zgłaszanie projektów na gminy i powiaty, które mają merytorycznie mniejsze możliwości (z uwagi na ograniczone kadry).
– Ponad 70% zgłoszonych w drugim etapie projektów będzie dofinansowanych, czyli istniało duże prawdopodobieństwo uzyskania dofinansowania, gdybyśmy zdecydowali się opracować dokumentacje techniczne – wypominał wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wojciech Jaranowski. – Niestety od samego początku władze województwa były w tym temacie bierne, zrzucając odpowiedzialność na samorządy powiatowe i gminne.
W wielu województwa to właśnie samorządy wojewódzkie zgłaszały projekty oferując sfinansowanie studiów koniecznych do umieszczenia na liście rankingowej przynajmniej w 50%. W naszym województwie najbardziej zaawansowaną inicjatywą była budowa linii kolejowej z Bydgoszczy do Koronowa, a następnie do Sośna i Więcborka, wraz z planem modernizacji linii nr 281 przez Sępólno Krajeńskie do Chojnic. Rolę lidera tego projektu podjęło się Koronowo, które ogłosiło przetarg, województwo zadeklarowało wsparcie studium na poziomie 30%, nie udało się od innych samorządów zebrać jednak wymaganej kwoty, zabrakło około 400 tys. zł, dlatego ta inwestycja nie znalazła się nawet na liście rankingowej.
– Projekt koronowski był bliski opracowania dokumentacji, zabrakło 400 tys. zł o które strona społeczna apelowała. Co prawda zaoszczędziliśmy te 400 tys., ale straciliśmy szansę na dziesiątki milionów, które inne województwa otrzymały – ocenił Jaranowski.
Przybliżamy tę debatę bardziej szczegółowo, bowiem dyskusja o stanie województwa z sesji Sejmiku Województwa w mediach specjalnie się nie pojawiła.
Marszałek Piotr Całbecki do wystąpienia Jaranowskiego się nie odniósł merytorycznie.