Inowrocławscy radni nie chcą kontrowersyjnego podręcznika do HIT-u



W przyszłym tygodniu rozpocznie się nowy rok szkolny, z nowym przedmiotem ,,Historia i Teraźniejszość”. Kontrowersje budzi natomiast jedyny dopuszczony do nauczania tego przedmiotu podręcznik autorstwa byłego europosła posła Wojciecha Roszkowskiego, ale nauczyciele mogą zdecydować się też nauczać bez podręcznika. Swoją dezaprobatę wobec tego podręcznika wyrazili w interpelacji inowrocławscy radni Koalicji Obywatelskiej.

 

Grupa 9 radnych w interpelacji do starosty inowrocławskiego za pośrednictwem prezydenta Ryszarda Brejzy – celem zmiany jest wprowadzenie zakłamanej retoryki i tępej propagandy rządu PiS do szkół – piszą radni Koalicji Obywatelskiej. Dalej radni krytycznie do podręcznika wytykają, że ,,można wyczytać o tym, że dzieci poczęte metodą in vitro są dziećmi, których nikt nie kocha”. O tym fragmencie było głośno w mediach, wydawnictwo zapowiedziało usunięcie go. Inowrocławscy radni wskazują również, że ten podręcznik określa Unię Europejską jako instytucję skupiającą się na ,,lansowaniu ateizmu”.

Treści zawarte w podręczniku uczą nietolerancji, dyskryminacji, wykluczają – oceniają radni. Radni w interpelacji pytają starostę z jakich materiałów będą korzystać inowrocławskie szkoły do nauczania przedmiotu ,,Historia i Teraźniejszość”. Używane w interpelacji sformułowania można jednak odebrać jako formę dezaprobaty dla użytkowania tego podręcznika.

 

Zdaniem radnego opozycji radni naruszają autonomię szkoł

Do interpelacji radnych Koalicji Obywatelskiej odniósł się radny klubu PiS Marcin Wroński – Z wielkim zdziwieniem przeczytałem manifest radnych Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Ryszarda Brejzy na temat przedmiotu i podręcznika „Historia i Teraźniejszość”, napisany o dziwo w formie interpelacji – wskazuje radny – Czasy kiedy władza coś nakazywała, lub zakazywała skończyły się w 1989 roku. Apelują, zatem do radnych, żeby uszanowali niezależność i autonomię szkoły i pozwolili zadecydować o materiałach edukacyjnych nauczycielom.

 

Zdaniem Wrońskiego osobą decyzyjną w sprawie materiałów dydaktycznych powinien być nauczyciel, który jak sam przyznaje radny, nie musi korzystać z żadnego podręcznika, może np. samemu przygotowywać materiały z internetu.

 

Prezydent Bydgoszczy liczy na mądrość nauczycieli

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski z uwagi na miasto na prawach powiatu, jest także starostą. Włodarz Bydgoszczy wyraził jednak o podręczniku do HIT, tylko krótki wpis w internecie – Liczę na mądrość naszych nauczycieli. Szanuję ich decyzję i wolę w zakresie doboru podręczników. Od siebie mogę jedynie napisać, że jako rodzic, nie chciałbym żeby moje dzieci były uczone z podręczników tworzonych na potrzeby bieżącej propagandy. Jestem pewny, że zdecydowana większość nauczycieli myśli podobnie.

 

Szkoły chcą korzystać z innego podręcznika

Z naszych informacji wynika, że w inowrocławskich szkołach jeszcze nie zapadła decyzja z jakiego podręcznika będą korzystać. Część bydgoskich szkół deklaruje już natomiast, że chciałoby korzystać z podręcznika autorstwa Izabelli Modrzelewskiej-Rysak, Leszka Rysaka, Adama Ciska i Karola Wilczyńskiego, Wydawnictwa Szkolnego i Pedagogicznego. Ten podręcznik już powstał, ale wciąż nie zyskał aprobaty Ministerstw Edukacji i Nauki.