Jaka jest przyczyna przesunięcia w czasie przygotowań do budowy linii kolejowej na lotnisko?



Gdy 21 marca na sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego radny Michał Krzemkowski pytał o postęp prac dla inwestycji zakładającej budowę linii kolejowej z Trzcinca do Portu Lotniczego i Solca Kujawskiego, wówczas mogła zaskoczyć wszystkich wypowiedź marszałka Piotra Całbeckiego, że najprawdopodobniej zapowiadane studium nie powstanie, bowiem brak porozumienia z PKP PLK co do przyszłości inwestycji. Jak się jednak okazuje przyczyny mogą być zupełnie inne.

 

Dokumentację projektową dla tej linii planowano opracować ze środków unijnych z perspektywy 2014-2020 (z rozliczeniem do 2023 roku). Z planowanego na ten okres programu kolejowego liczącego ponad 150 km, udało się zrealizować niecałe 18 km, dlatego Komisja Europejska zgodziła się, aby niewykorzystane środki kolejowe przeznaczyć na opracowanie dokumentacji dla inwestycji, które realizowane byłyby po 2020 roku. Środki na studium dla linii przelotowej przez lotnisko zapisano już w budżecie województwa na 2021 rok, ale nie wyłoniono ostatecznie żadnego wykonawcy. Ponownie zapisano je w budżecie na bieżący 2022 rok, z planem wyboru wykonawcy w II kwartale. Przed dwoma tygodniami dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej to się jednak nie uda.

 

Czy jest już za późno?

Nowe światło na tę sprawę stawia odpowiedź jaką udzielił marszałek pod koniec marca, na zapytanie społecznika Rafała Wąsowicza. W tym piśmie marszałek stwierdza o koniecznym rozliczeniu środków unijnych do końca 2023 roku – Województwo ma świadomość, że projektu nie uda się zrealizować w pierwotnym szerokim zakresie – czytamy.

 

Trudno się nie zgodzić z tym, że patrząc z dzisiejszej perspektywy jest mało czasu na opracowanie studium i rozliczenia go z Unią Europejską. W takim wypadku bezpośrednia przyczyna fiaska leżałaby w przeciągającym się postępowaniu o wybór wykonawcy projektu. Tylko na sesji marszałek przedstawiał zupełnie inny powód, wskazując na brak zdecydowania PKP PLK co do dalszego finansowania inwestycji, już po opracowaniu tej dokumentacji.

 

Zamiast dokumentacji projektowej, dokumentacja przygotowawcza

Województwo Kujawsko-Pomorskie całkowicie tej inwestycji nie odpuszcza, zamiast tego pojawiła się propozycja opracowania dokumentacji przygotowawczej, czyli uproszczonej, która skupiałaby się głównie na aspekcie CARGO. Z naszej analizy wynika, że celem opracowania byłoby oszacowanie, czy taka linia kolejowa z perspektywy towarowej w ogóle się opłaci. Będzie to zatem bardziej analiza pod kątem celowości inwestycji, niż przygotowanie projektu budowlanego, co opóźnia tę całą inwestycję o wiele lat.

 

Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel odpowiadając na interpelacje posła Bartosza Kownackiego poinformował, że PKP PLK analizuje czy jest taką formą opracowania zainteresowane.