Z danych ,,Rzeczypospolitej” wynika, że po zatwierdzeniu taryf przez Urząd Regulacji Energetycznej ceny gazu dla gospodarstw domowych wzrosną od 41 do nawet 58%, w przypadku spółdzielni mieszkaniowych wzrosty mogą wynieść jednak nawet kilkaset procent. Zdaniem posła Pawła Olszewskiego za tych ostatnich odbiorców winę ponosi luka prawna.
Główną przyczyną smogu w Bydgoszczy są przestarzałe kotły, przed tygodniem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało SMS-y zachęcają do pozostania w domu z uwagi na złą jakość powietrza – stężenie pyłów zawieszonych PM10 w Bydgoszczy przekroczyło unijne normy o prawie 400%. Żeby walczyć ze smogiem podejmowane są działania na rzecz wymiany pieców na znacznie bardziej ekologiczne, chociażby gazowe, do czego zachęca się mieszkańców chociażby dotacjami na zakup nowej instalacji grzewczej.
Prezydent Rafał Bruski ocenia jednak, że osoby które wymieniły piece mogą mieć teraz pretensje, jak za gaz zapłacą o 54% więcej – Ceny dla takich odbiorców wzrastają o 54%. To jest podwyżka, która w historii naszego kraju, prócz super inflacji, gdy żeśmy zrzucili jarzmo komunizmu, takich podwyżek nigdy nie było. I oczywiście ci ludzie mają słuszne pytanie – panie prezydencie, do czego nas pan namawiał – powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej – Myślę, że ci co chcieli takie działania podjąć, myślę że trzy razy się zastanowią, albo z tego zamiaru zrezygnują.
Poseł Paweł Olszewski zapowiedział, że jego formacja złoży projekt ustawy, który ma obniżyć podwyżki dla spółdzielni mieszkaniowych – My jako Koalicja Obywatelska przygotowaliśmy projekt ustawy, który ma zapobiec tak drastycznym podwyżkom, w tym tygodniu ten projekt będzie w Sejmie złożony do laski marszałkowskiej – zapowiada.
Olszewski wskazuje, że winę za to ponosi bubel prawny, który traktuje mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych jak odbiorców przemysłowych, stąd też podwyżki o setki procent według wstępnych wyliczeń.
Miejskie instytucje na razie unikną podwyżek gazu
Prezydent Bydgoszczy wyjaśnił, że na dostawę gazu ogłoszony był dwuletni przetarg, stąd też w najbliższym roku będą obowiązywać stawki, które obowiązują od kilku miesięcy. Gdy okres zamówienia się skończy, wówczas będzie trzeba ogłosić nowe postępowanie i tutaj należy się spodziewać już wysokich podwyżek.