Pod koniec lipca Urząd Transportu Kolejowego wydał czeskiemu przewoźnikowi RegioJet zgodę na uruchomienie jednego połączenia dziennie w relacji Praga – Gdynia oraz powrotnej, pociągi mogą się zatrzymywać m.in. w Bydgoszczy, w Inowrocławiu, w Poznaniu i we Wrocławiu. Przewoźnik zamiar uruchomienia połączenia na tej trasie wyraził już przed rokiem, z planem rozpoczęcia od grudnia 2021 roku, ale formalności przed UTK trwały znacznie dłużej niż planowano.
RegioJet chciał uruchomić dziennie dwie pary pociągów, decyzja UTK pozwala jedynie na jeden pociąg dziennie. Jak czytamy w dokumentacji istotną rolę w tym postępowaniu odgrywał polski przewoźnik PKP Intercity – PKP Intercity oświadczyła, że zamiar wprowadzenia nowych połączeń przez RegioJet wzbudził obawy związane z zaburzeniem równowagi ekonomicznej na liniach kolejowych, naktórych planowane jest uruchomienie dodatkowychpociągów.
Kwestie dotyczące finansów są utajnione, ale wprost można wyczytać, że uruchomienie dwóch pociągów dziennie znacząco pogorszyłoby bilans PKP Intercity na trasie Wrocław – Poznań – Bydgoszcz – Trójmiasto, czeska konkurencja mogłaby bowiem okazać się tańsza dla pasażerów.
Teraz od RegioJet zależy, czy od grudnia br. uruchomi jeden pociąg. Decyzja UTK otwiera dla jednego pociągu RegioJet polskie tory do grudnia 2027 roku. Najprawdopodobniej z Pragi wyjeżdżałby on o godzinie 10:55, w Bydgoszczy pojawiłby się po godzinie 18, a do Gdyni dotarłby o godzinie 20:20. Pociąg z Gdyni wyjeżdżałby o godzinie 8:49 (wyjazd w Bydgoszczy około 11), a do stolicy Czech docierał o godzinie 18:10.
Plan uruchomienia połączenia do Pragi od grudnia br. zapowiadało też PKP Intercity wraz z czeskimi kolejami państwowymi České dráhy (w ramach kooperacji).