W listopadzie 2020 roku wojewoda Mikołaj Bogdanowicz postanowił wydać zarządzenie zastępcze w sprawie zmiany nazwy ulicy Iwana Alejnikowa w Inowrocławiu na ulicę honorowego obywatela tego miasta Tadeusza Chęsego. Rada Miejska w Inowrocławiu to działanie zaskarżyła, już półtora roku trwa spór o tę ulicę, który wciąż nie został rozstrzygnięty.
Zdaniem wojewody postać radzieckiego czołgisty Alejnikowa, który zginął w czasie walk o Inowrocław z nazistami, propaguje ustrój komunistyczny, dlatego powinna zostać zdekomunizowana.
W marcu ubiegłego roku do sprawy odniósł się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy, który stwierdził – Nie symbolizują komunizmu nazwy, które w odbiorze społecznym nie są kojarzone w ogóle z komunizmem. Stanowisko Skarżącej, że nazwa ulicy Iwana Alejnika nie kojarzy się mieszkańcom Inowrocławia jednoznacznie z komunizmem nie zostało przez organ skutecznie zakwestionowane, a dopóki nazwisko, wydarzenie lub data nie stanowi powszechnie rozpoznawalnego przez mieszkańców gminy symbolu komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, dopóty nie może być mowy o tym, by uznać za uzasadnioną ingerencję organu nadzoru w sferę chronionej konstytucyjnie samodzielności gminy.
WSA zarządzenie zastępcze wojewody uchylił opowiadając się za przywróceniem patronatu Alejnika. Wojewoda odwołał się od tego wyroku, czyli wciąż nie jest on prawomocny, a zatem obowiązująca nazwa do dzisiaj to ulica Tadeusza Chęsego. Ostatecznie spór ten ma rozstrzygnąć Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. Dopiero niedawno NSA wyznaczyło termin rozprawy – na 25 maja br. Być może tego dnia, jeżeli sąd nie odroczy postępowania w czasie, ten spór zostanie rozstrzygnięty raz na zawsze