Według naszych szacunków w Bydgoszczy może przebywać ponad 20 tys. uchodźców.



Według naszych szacunków w Bydgoszczy może przebywać ponad 20 tys. uchodźców.

Na oficjalne statystyki wojewody dotyczące liczby uchodźców w miastach regionu nie ma specjalnie co patrzeć, są one zaniżone, a wynika to z faktu, że uchodźcy nie mają obowiązku rejestrowania miejsca swojego pobytu. Bardziej precyzyjne dane uzyskamy po tym, gdy uchodźcy otrzymają numery PESEL, ale jeżeli ten proces nie przyśpieszy to dane precyzyjne otrzymamy za kilka tygodni. Liczbę uchodźców możemy próbować szacować po liczbie dzieci w szkołach.

 

Z dzisiejszych danych ratusza wynika, że do tej pory naukę rozpoczęło ponad 1,1 tys. ukraińskich dzieci, z kolei resort edukacji mówi o ponad 100 tys. w skali kraju. Wynika z tego, że w Bydgoszczy uczy się niecały 1% dzieci uchodźców.

 

Do tej pory według Straży Granicznej wynika, że do tej pory granice ukraińsko-polską przekroczyło 2 mln i ok. 170 tys. uchodźców. Przyjmując, że około 1% dociera do Bydgoszczy, to mamy ponad 20 tys. uchodźców. Na te wyliczenia trzeba brać jednak pewną poprawkę, ale pozwalają one ogólnikowo oszacować skalę migracji (zapisy do szkół to nie jest mimo wszystko pierwsza potrzeba). Z danych GUS za 2020 rok wynika, że populacja Bydgoszczy przekraczała 344 tys., stąd też możemy być w tej chwili miastem ponad 360 tys. wliczając uchodźców.

 

Z danych Urzędu Miasta wynika, że z darów wydawanych w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczych skorzystało ponad 8 tys. uchodźców.

 

Rok szkolny 2021/2022 rozpoczęło w Bydgoszczy niecałe 40 tys. uczniów na wszystkich szczeblach edukacji – pojawienie się ponad tysiąca uczniów ukraińskich to na pewno nie lada wyzwanie, w szczególności z powodu bariery językowej. Jak na razie w Bydgoszczy większych problemów nie ma, ale trzeba się liczyć, że ta liczba ukraińskich dzieci będzie wzrastać.