W 2001 roku zmarł ostatni żyjący w kujawsko-pomorskim powstaniec wielkopolski, mając 105 lat Józef Grubczyński był najstarszym żyjącym bydgoszczaninem. Wczoraj – 27 grudnia, podczas obchodów 104. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego jego syn Eugeniusz Grubczyński został wyróżniony przez marszałka medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis oraz medalem Prezydenta Bydgoszczy, za propagowanie pamięci o Powstaniu Wielkopolskim. Warto nieco bliżej przybliżyć losy tej rodziny.
Józef Grubczyński działalność niepodległościową rozpoczął rozpoczął w wieku 11 lat biorąc udział w strajku szkolnym w 1906 roku we wsi Wieszki pod Szubinem. Gdy pod koniec grudnia 1918 roku wybuchło Powstanie Wielkopolskie udał się do Gniezna, gdzie wstąpił w powstańcze szeregi.Walczył pod Samoklęskami, Turem, Grzeczną Panną, Rynarzewem, Szubinem i Brzozą.
Później Grubczyńskiego skierowano na wojnę polsko-bolszewicką. Był zatem weteranem walk o niepodległość, co zwróciło uwagę hitlerowców po 1939 roku. O jego dalszym życiorysie podczas poniedziałkowych uroczystości mówił wicemarszałek Zbigniew Ostrowski mówiąc dlaczego jego syn Eugeniusz zasługuje na wyróżnienie – Przeżył aresztowanie, a następnie wywiezienie ojca do obozu koncentracyjnego w okupowanej Holandii. Głód i trudy okupacyjnej codzienności bez ojca, a później niełatwe powojenne lata, bo pan Józef był nie tylko powstańcem wielkopolskim, ale i uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, a po wyzwoleniu z obozu w Holandii, został żołnierzem 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisław Maczka, a to dla władz PRL-u był wystarczający powód dla internowania jego rodziny.
Oboje Józef i Eugeniusz przez kolejne dziesiątki lat propagowali pamięć o Powstaniu Wielkopolskim w naszym regionie. Edmund zasiadał w strukturach Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego.