Bp. Wlodarczyk: Nie ostatnie się wiara u tego, który będzie wierzyć z przyzwyczajenia lub z presji społecznej



CC BY-SA 3.0 by Alberto Luccaroni

CC BY-SA 3.0 by Alberto Luccaroni

W piątek zaprezentowano pamiątki po papieżu Benedykcie XVI, które zgodnie z jego wolą wyrażoną w testamencie trafiły do Bydgoszczy, co ma związek z funkcjonowaniem w Bydgoszczy od 11 lat Centrum Studiów Ratzingera. Papież Benedykt XVI zanim został papieżem przewidywał, że katolicyzm przestanie być tak masowy jak ma to miało miejsce jeszcze nie tak dawno. Dzisiaj dostrzegamy, że ta wizja realizuje się także w Polsce.

Więcej o przekazanych pamiątkach po papieżu piszemy: Papież Benedykt XVI w testamencie zapisał Bydgoszczy swoje pamiątki. Diecezja tworzy muzeum

 

,,Z dzisiejszego kryzysu wyłoni się Kościół, który straci wiele. Stanie się nieliczny i będzie musiał rozpocząć na nowo „ – powiedział w wykładzie w 1969 roku kard. Joseph Ratzingier, czyli na długo zanim został Benedyktem XVI. O to w jaki sposób myśl kardynała Ratzingera może być odpowiedzią na dzisiejsze czasy bydgoskiego Kościoła zapytaliśmy bp. Krzysztofa Włodarczyka.

 

– Te prorocze słowa się w jakiejś mierze wypełniają – przyznaje ordynariusz diecezji bydgoskiej bp. Włodarczyk – Papież powiedział, że jeżeli nie będziemy mocni duchowo, a jedynie traktowali wiarę jak tradycję. (…) Drogą jest pokazywanie Jezusa Chrystusa jako jedynego Pana i zbawiciela, trzeba każdego człowieka doprowadzić do tej odpowiedzi.

 

Biskup wyjaśniał, że chodzi o to – Wiara nie może opierać się na umówieniu się, ale to musi wypływać z serca.

 

Czyli można to zrozumieć, że przy Kościele zostaną tylko wierni, którzy faktycznie z serca znaleźli odpowiedź w Chrystusie, a nie traktujący wiarę wyłącznie jako tradycję – Nie ostoi się ten kto będzie wierzyć tylko z przyzwyczajenia, ale pod presją społeczną.

 

Działające od 11 lat przy dzisiejszej Akademii Kujawsko-Pomorskiej Centrum Studiów Ratzingera jako ważny element misji pełni organizowanie debat, które mają służyć poszukiwaniu prawdy – Życzeniem Benedykta XVI było, żeby powstało ono na uczelni świeckiej, aby to poszukiwanie prawdy nie było ukierunkowane – wskazuje prof. Helena Czakowska, rektor Akademii Kujawsko-Pomorskiej w Bydgoszczy (dawne KPSW) – Mamy wiele przykładów naukowców, którzy nie wierzyli w Boga, ale w toku swoich badań poznali go.