Czy 250 tys. samochodów na Park&Ride jest realne? To jest natomiast wymóg unijny.



Na środowej sesji Rady Miasta Rafał Grzegorzewski z ZDMiKP potwierdził, że w ciągu roku od momentu uruchomienia całego systemu Park&Ride trzeba spełnić wskaźniki jakie wskazano we wniosku o dofinansowanie. Patrząc na obłożenie w ostatnim czasie tych parkingów, osiągnięcie tego celu może być trudne, co z kolei może wywołać trudności z rozliczeniem dotacji unijnej.

O tych wskaźnikach pisaliśmy już dobry rok temu, na środowej sesji Rady Miasta pytał o to radny Szymon Róg. W dokumentach dotacyjnych zapisano, że wskaźnikiem rezultatu jest 250 tys. i 350 samochodów – Są to wskaźniki, które muszą być spełnione w roku miarodajnym, czyli w roku, kiedy cały system będzie uruchomiony kompletnie – potwierdził Rafał Grzegorzewski z ZDMiKP.

 

Mamy zatem wyjaśnione w jakim okresie powinny być spełnione te wskaźniki. Jak na razie nie było jeszcze ,,czas start” bowiem nie otwarty został jeszcze parking przy Grudziądzkiej wielopoziomowy (w segmencie Park&Ride, bo segment podstrefy płatnego parkowania C już działa). Żeby mówić o spełnieniu tych wymogów musiałoby parkować miesięcznie ponad 20 tys. samochodów, obecnie poza pewnej grupie użytkowników parkingu przy Rondzie Kujawskim zainteresowanie P&R jest bardzo niewielkie – na Leśnym i Węźle Zachodnim jest to ok. 1 pojazd dziennie, w Fordonie 3 samochody na miesiąc.

 

Koszt budowy systemu Park&Ride w Bydgoszczy, którego elementem jest też parking wielopoziomowy przy ulicy Grunwaldzkiej (jeszcze nie otwarty) to przeszło 45 mln zł, z czego Unia Europejska dofinansowała projekt w kwocie ponad 30 mln zł. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej chcąc pozyskać to dofinansowanie wskazywał, że parkingów Park&Ride skorzysta ponad 250 tys. samochodów, co ma przełożyć się na szacowany spadek emisji gazów cieplarnianych o ponad 263 tony CO2.