W swojej treści Konstytucja 3 Maja nie była zbyt republikańska, była jednak próbą naprawy ustroju państwa, niektórzy opisują ją jako ,,kompromis szlachecko-królewski”, czyli była kompromisem potrzebnym w ówczesnej Rzeczypospolitej. Dzisiaj, gdy żyjemy w Polsce republikańskiej, rocznica jej uchwalenia powinna zatem zawsze skłaniać do refleksji nad stanem naszego państwa, w którym wymagających naprawy nie brakuje.
Nie chodzi jednak tutaj tylko o temperaturę sporu politycznego, która jest gorąca i będzie za sprawą wyborów jeszcze bardziej. Mamy bowiem poważny problem z Krajowym Programem Odbudowy, który z jednej strony objawia się tym, że wciąż nie dysponujemy sporą ilością funduszy europejskich, które są bardzo potrzebne dla naszej gospodarki, ale mamy poważny pat ustrojowy. W ubiegłym roku polski rząd wynegocjował z Komisją Europejską kompromisowe rozwiązanie dotyczące polskiego wymiaru sprawiedliwości, które miały te środki odblokować. Sejm i Senat większością głosów zgodził się na taki kierunek działania, ale prezydent z powodu wątpliwości konstytucyjnych skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjne, a ten pomimo upływu kilku tygodni nawet nie był wstanie rozpocząć rozpatrywania sprawy. Jeżeli ktoś śledzi sytuację polityczną, to zapewne to co napisałem nie jest dla niego żadną nową wiedzą, trzeba jednak ten temat podkreślić właśnie dzisiaj, bo pokazuje w jak poważnym kryzysie ustrojowym jesteśmy. Nie chodzi tutaj o ważne dla gospodarki środki, ale ważny w naszym porządku konstytucyjnym organ jakim jest Trybunał Konstytucyjny po prostu nie funkcjonuje.
Taka sytuacja dotyka jednak wielu elementów naszego życia. Wiele razy podnosiłem problematykę wydawania mediów przez samorządy, instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich wprost nawet oceniła, że jest to niekonstytucyjne, bo narusza dwa artykuły. Na tym przykładzie trzeba jednak zadać pytanie – kto ma stwierdzić tę niekonstytucyjnosć lub konstytucyjność, bo są osoby mające inny pogląd na sprawę? Najwłaściwszym adresatem byłby Trybunał Konstytucyjny, który jednak od pewnego czasu boryka się z wewnętrznymi problemami – dla przypomnienia członkowie TK są w sporze o to czy obecna prezes nią jest czy powinien być wybrany nowy prezes. Żeby nikt nie został wprowadzony w błąd – Trybunał nadal orzeka, choć znacznie mniej niż w przeszłości, ale samo to, że TK orzeknie w danej sprawie problemu ustrojowego nie rozwiąże. Zawsze wyrok Trybunału może być kwestionowany, z uwagi na skład orzekający, w którym znajdują się osoby powołane, zdaniem części środowiska prawniczego i sędziowskiego z naruszeniem zasad. To jest problem, który ciągnie się dłużej, którego skutki jednak odczuwamy.
Wracając jednak do dzisiejszej rocznicy – 3 maja 1791 roku został zapamiętany i jest czczony do dzisiaj jako dzień ustawowo wolny od pracy, z powodu kompromisu. Dzisiaj potrzebujemy podobnego wyczynu, aby porządek ustrojowy Polski wrócił na właściwe tory.