Jurasz prognozuje w roku bieżącym ogromną stratę. Przyglądamy się sytuacji ekonomicznej bydgoskich szpitali uniwersyteckich

Jurasz prognozuje w roku bieżącym ogromną stratę. Przyglądamy się sytuacji ekonomicznej bydgoskich szpitali uniwersyteckich

Jeszcze kilka miesięcy temu spore emocje budziły pomysł Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w sprawie konsolidacji bydgoskich szpitali, w praktyce zlikwidowania osobowości prawnej szpitala Biziela. Bez wątpienia są to dwa najbardziej zadłużone bydgoskie szpitale. W 2022 roku jednak stratę odnotował tylko Biziel i to dość niewielką. Gorzej prezentują się już prognozy na rok bieżący.

Szpital Uniwersytecki im Jurasza rok 2022 zakończył według danych Ministerstwa Zdrowia 175 mln zł zobowiązań, przy czym 33,9 mln to zobowiązania wymagane, zatem ich termin spłacenia już minął, można jest uznać za przeterminowane. Rok 2022 Jurasz zakończył jednak zyskiem powyżej miliona złotych, po odliczeniu podatków jest to 819 tys. zysku. Gorzej prezentuje się już jednak prognoza na rok bieżący, gdzie przewiduje się prawie 12,8 mln zł straty. Wpływ na znaczne pogorszenie wyniku finansowego ma wzrost płacy minimalnej oraz wzrost cen energii, które rok do roku dla szpitala rosną dwukrotnie. Prognoza wieloletnia do 2025 roku pokazuje też prognozowane straty w kolejnych latach – w 2024 roku ponad 11 mln zł i w 2025 prawie 5,7 mln zł. Wiele szpitali zarzuca NFZ, iż wycena świadczeń medycznych jest nieadekwatna.

 

Dług szpitala Biziela jest całościowo niższy bo oszacowany niewiele powyżej 122 mln zł, ale zobowiązania już przeterminowane to 55 mln zł. Rok 2022 szpital ten zakończył stratą na poziomie 506 tys. zł, nie jest to może dużo, ale jak porównamy z Juraszem, to tam był zysk. Również rok bieżący może być trudny w tym szpitalu, bowiem placówka prognozuje prawie 6 mln zł straty, ale już od 2024 roku chce osiągać powyżej 500 tys. zł zysku. Pod tym względem wydaje się, że sytuacja Biziela jest lepsza od Jurasza.