W obecności minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg jako gościa specjalnego odbyła się w nowym budynku Politechniki Bydgoskiej konwencja wyborcza ministra Łukasza Schreibera, a także kandydata do Senatu wicewojewody Radosława Kempińskiego. Minister Schreiber dużo uwagi poświęcił tematowi bezpieczeństwa, co bezpośrednio nawiązuje do hasła wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
Minister Łukasz Schreiber lubi na każdym kroku podkreślać, że wychował się w Fordonie, stąd też wybór tego miejsca. Ta konwencja w pewnym sensie nawiązuje do jego konwencji z 2015 roku, którą zorganizował jako kandydat na posła startujący z dalszego miejsca na liście, przez co nie był pewny, że dostanie się do parlamentu. To się wówczas udało i otworzyło mu drogę do dalszej kariery. Na tamtej konwencji europoseł Kosma Złotowski wyróżnił go nazywając ,,diamentem”.
– To wtedy był diament, ale minęło 8 lat i dzisiaj to jest prawdziwy brylant – mówił w Fordonie europoseł Kosma Złotowski.
W konwencji udział wzięła minister Marlena Maląg, która dużo uwagi poświęcała świadczeniu 800+ oraz 13-tej i 14-tej emeryturze. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz mówił, że ostatnia kadencja była pełna nadzwyczajnych sytuacji, z którymi trzeba było się mierzyć – najpierw pandemia covid-19, teraz wojna na Ukrainie.
– Co się kryje za naszym hasłem? O co w tym tak naprawdę chodzi? O kilka, chyba najważniejszych dzisiaj spraw – po pierwsze to jest to bezpieczeństwo rozumiane w taki najbardziej naturalny sposób, bezpieczeństwo naszych granic, naszych domów, bezpieczeństwo chodzenia po ulicy – czego nie dostrzegamy często. Jak cały świat, czy prawie cały, nam zazdrości, że w ciągu 10 lat poziom bezpieczeństwa w Polsce wzrósł, gdy w wielu krajach na świecie radykalnie zmalał – mówił minister Łukasz Schreiber eksponując przekaz konwencji w kwestiach związanych z bezpieczeństwem – Bezpieczeństwo to jest także ochrona i godność polskiego munduru. Coś czego nasi przeciwnicy również nie potrafią zrozumieć.
Schreiber mówił też o polityce zagranicznej – Zawsze kiedy była sytuacja kryzysowa walczyliśmy o pozycję Polski, walczymy o nią w Unii Europejskiej – nie dlatego jak oni mówią, że chcemy wychodzić z Unii Europejskiej, ale dlatego, że chcemy walczyć interesy w niej, bo walka o nasze interesy to nie jest kapitulacja.
Minister przyznał, że cel w jakim powołano Unię Europejską, czyli niedopuszczenie do powtórki z I i II wojny światowej się udał – Nie ma wojen – i tu jest wielki sukces Unii Europejskiej, być może największy, ale bezwzględna walka o interesy gospodarcze jest ta cały czas, na każdym kroku i każdy rząd polski musi zdawać sobie z tego sprawę.
Schreiber komentował też politykę prezydenta Ukrainy – Dziś, gdy prezydent Zelenski wzywa do tego, aby w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na stałe przyznać miejsce Niemcom, bo oni będą gwarantem pokoju, to można powiedzieć, że kiepsko wyciąga wnioski z przeszłości i to nie tylko tej przeszłości ostatnich setek lat, nie tylko tej przeszłości czasów II wojny światowej, ale też tej nieodległej przeszłości.
Kandydat na posła przypomniał, że jeszcze niedawno rząd w Berlinie, po rosyjskiej agresji na Ukrainę, był sceptyczny wobec pomocy Ukraińcom. Schreiber skrytykował też Ukraińców a to, że to ich zaniechania miały doprowadzić do kryzysu zbożowego, który w ostatnich dniach osłabił relacje polsko-ukraińskie. Zdaniem Schreibera pomimo tego zgrzytu Polska nadal powinna wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją.