Ministerstwo potwierdza, że z Koreańczykami są prowadzone rozmowy o serwisowaniu myśliwców



GFDL 1.2 by Sergey Ryabtse

GFDL 1.2 by Sergey Ryabtse

W tym roku do Polski mają trafić pierwsze myśliwce FA-50 produkcji koreańskiej – do 2028 roku Koreańczycy mają dostarczyć do Polski 48 tego typu samolotów. Od wielu tygodni trwają spekulacje o tym, że mogłyby być one serwisowe w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Na dzisiaj jeszcze za szybko, aby to potwierdzać, ale Ministerstwo Aktywów Państwowych potwierdza, że WZL2 uczestniczą w rozmowach z Koreańczykami.

Wiceminister Andrzej Śliwka z Ministerstwa Aktywów Państwowych stwierdza, że nie może zdradzić za dużo szczegółów, bowiem strony podpisały umowę o zachowaniu poufności, nie mniej jednak potwierdza, że trwa dialog pomiędzy producentem samolotów Korea Aerospace Industries, Polską Grupą Zbrojeniową (główny właściciel WZL2 w Bydgoszczy), samymi zainteresowanymi czyli WZL2 oraz Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym. Taka informacja pojawia się w odpowiedzi na interpelacje poselską posła Jana Szopińskiego.

 

WZL2 ma na pewno do tego potencjał

Samolot FA-50 nazywany jest potocznie młodszą siostrą F-16. Korean Aerospace Industries współpracowało przy tym projekcie z producentem F-16 Lockheed Martin. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy od wielu lat mają do czynienia z F-16, stąd też wydają się naturalnym miejscem jego serwisowania, w szczególności, że ostatnio realizują dość prestiżowy pod tym kontem kontrakt serwisowania F-16 wykorzystywanych przez siły powietrzne Stanów Zjednoczonych w Europie. FA-50 produkowany jest od 2002 roku, czyli jest konstrukcją znacznie młodszą od F-16.

 

Spekuluje się o nowym projekcie Koreańczyków w Bydgoszczy

Korean Aerospace Indrustries pracuje obecnie nad nowoczesnym myśliwcem KAI KF-21 Boramae, który powstaje we współpracy z Indonezją. Masowa produkcja myśliwca ma się rozpocząć w 2026 roku. Spekuluje się, że ta konstrukcja mogłaby służyć w polskich siłach powietrznych, a przy okazji WZL2 w Bydgoszczy mogłyby składać tutaj te samoloty z części wyprodukowanych w Azji. To są już daleko idące spekulacje, ale zapewne rozmowy trwają o nich już przy okazji rozmów o zakupie FA-50.