Naukowcy chcą zrekonstruować wygląd dziewczyny pochowanej jako wampirzycy



Materiały prasowe

Materiały prasowe

Jesienią ubiegłego roku we wsi Pień pod Bydgoszczą (gmina Dąbrowa Chełmińska) archeolodzy odnaleźli grób, gdzie szyję pochowanej dociskał metalowy sierp, według starych wierzeń miało to zapobiec powstaniu wampira do żywych. Pochówku dokonano w XVII wieku, co pokazuje jak długo ludzie wierzyli w zabobony. Tamto odkrycie spotkało się ze światową sławą.

Liczba publikacji zagranicznych o tym znalezisku to już przynajmniej kilkadziesiąt, w tym rozbudowany artykuł w The Washington Post. To odkrycie to jedno z najpopularniejszych wzmianek zagranicznych o Bydgoszczy z ostatniego roku. Nawet ostatnio przy okazji ciekawych odkryć archeologicznych w innych częściach świata, autorzy artykułów jako ciekawostkę lubią napominać o wampirzycy z Pnia pod Bydgoszczą.

 

Naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, którzy dokonali tego okrycia, pracują obecnie nad zrekonstruowaniem wyglądu dziewczyny, w czym pomóc mają badania DNA. Rekonstrukcja ma powstać w technologi 3D. Pojawienie się w przyszłości tej rekonstrukcji zapewne sprawi, że Bydgoszcz na dłużej pozostanie na ustach świata archeologicznego.

 

W lipcu archeolodzy w Pniu dokonali kolejnego ciekawego odkrycia – znaleziono grób, gdzie oprócz sierpa na szyi, na stopie widniała kłódka, co zapewne według ówczesnych wierzeń, było kolejnym zabezpieczeniem antywampirycznym.

 

Dzisiaj sensacją dla nas może być to, że jeszcze 500 lat temu ludzie wierzyli w wampiry i poprzez sierp na szyi osoby podejrzanej o wampiryzm, chcieli się przed tym chronić. W literaturze mamy jednak nawet wzmiankę z 1893 roku, gdy Niemiec Otto Knoop rzuca podejrzenie, iż Iwn właściciel ziemski spod Szubina jest wampirem.