Taryfy za ciepło systemowe wzrosły w ostatnim czasie dość poważnie, w parlamencie trwają jednak prace nad ustawą, która ma zmniejszyć dotkliwość tych podwyżek, poprzez rekompensaty dla dostarczycieli ciepła z budżetu państwa np. bydgoskiego KPEC-u. Senatorowie uznali wczoraj, że ich wysokość powinna być większa niż proponuje rząd. Kilka godzin później Sejm te poprawki jendak odrzucił.
Propozycja rządowa zakłada, że podwyżka w stosunku do taryf z końca września 2022 roku może wynieść maksymalnie 40%, przy czym od nowego roku wrócił też wyższy VAT. Takie zapisy uchwalił już Sejm. Niektóre samorządy, w tym Bydgoszcz, z uwagi na toczące się prace legislacyjne już przyjmuje wspomniane 40% jako maksymalną stawkę, aby mieszkańcy do czasu jej uchwalenia nie płacili więcej, bowiem ustawa i tak ma obowiązywać wstecz.
Wczoraj – 8 lutego sprawą zajął się Senat RP. Senator Adam Szejnfeld wyszedł z poprawką, aby za punkt bazowy uznać 31 marca 2022 roku i zezwolić ustawowo na maksymalną podwyżkę o 40%, ale licząc od taryf z wiosny a nie z jesieni, co w praktyce oznaczałoby mniejsze podwyżki niż zakłada propozycja rządowa.
W debacie wielu senatorów podnosiło kwestię właśnie VAT-u, który ma wpływ na podwyżki cen ogrzewania, wskazując chociażby przykład Chorwacji, gdzie do końca marca stawka tego podatku na ciepło systemowe będzie zerowa – W większości krajów Unii Europejskiej stawki VAT są niższe niż u nas. Z analizy na podstawie danych z publikacji Komisji Europejskiej wynika, że w Polsce mamy jedną z najwyższych stawek VAT na gaz, ciepło – podnosił senator Stanisław Lamczyk.
Zdaniem wiceminister Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej praktyka uczy, że konsumenci nie odczuliby obniżki VAT, bo dostawcy mieliby wyższe marże – Obniżki danin publicznych czy jakiekolwiek inne rozwiązania były często konsumowane przez wytwórcę, dystrybutora, sprzedawcę, nie były w żaden sposób przenoszone na odbiorcę, na końcowego użytkownika. Mam takie doświadczenia. Mówię o opłatach dodatkowych, o opłatach administracyjnych, o różnych innych formach konsumowania tej ulgi, w żadnej mierze nieprzenoszonej na odbiorców – tłumaczyła senatorom.
Głosami senatorów opozycji przegłosowano propozycję senatora Szejnfelda, aby maksymalne podwyżki wyliczać w oparciu o koniec marca 2022 roku. Ustawa z poprawkami Senatu wróciła do Sejmu, jeszcze tego samego dnia głosami Prawa i Sprawiedliwości poprawki Senatu zostały odrzucone.