Przed tygodniem Ministerstwo Sportu zdecydowało o wsparciu kwotą 35 mln zł budowy nowej hali lekkoatletycznej, drugie 35 mln zł będzie musiała dołożyć Bydgoszcz i Województwo Kujawsko-Pomorskie. Na konferencji prasowej w Urzędzie Wojewódzkim przedstawiciele środowiska sportowego podkreślali jak to będzie ważna inwestycja.
Temat budowy hali wywołany został kilka lat temu po sukcesach polskich lekkoatletów – w 2018 roku w Birmingham na halowych lekkoatletycznych mistrzostwach świata Polacy zajęli 3 miejsce, najwyższe z krajów europejskich. Do tego sukcesu przyczynili się w dużej mierze lekkoatleci z Bydgoszczy, wówczas podniesiono problem, że nie mają oni najlepszych warunków do trenowania. Budowę hali zaproponował prezydent Bydgoszczy – Odpowiadamy pozytywnie na wniosek Miasta Bydgoszczy, warto abyśmy pamiętali, że to nie jest inicjatywa sama z siebie ministerstwa, ale odpowiedź na złożony wniosek – mówi minister Łukasz Schreiber, który podczas konferencji prasowej chciał wskazać jak to jest ważna dla polskiego sportu inwestycja – Często w mediach, szerzej przestrzeni publicznej dominuje takie stwierdzenie, takie spojrzenie, jakoby ta hala miała służyć satysfakcji kilku osób i nie wiadomo po co jest.
W konferencji ze Schreieber wzięli udział bydgoscy działacze sportowcy, sami zawodnicy głos zabrali poprzez nagrania, bowiem obecnie przebywają na zgrupowaniach w różnych częściach Polski – Wielu sportowców nie może być z nam, bo muszą ćwiczyć na obozach poza Bydgoszczą, bo u nas takich warunków nie ma – wyjaśniał Schreiber.
Bydgoska hala ma służyć nie tylko lekkoatletom, ale też być ważną w Polsce infrastrukturą na potrzeby strzelectwa sportowego – Chcemy podziękować za tą inicjatywę i liczymy na dokończenie jej realizacji, bo ten obiekt jest bardzo potrzebny – mówił Rafał Łukaszyk, który reprezentuje sekcje strzelecką Zawiszy – Mamy tylko tak jeden obiekt w Polsce i ten drugi obiekt musi powstać, bo on się nam już zapycha. Nie mamy możliwości całorocznego treningu konkurencji olimpijskich, a program wszystkich zawodów się tak zmienił w ciągu roku, że zaczynamy w styczniu cykl zawodów Pucharu Świata.
Łukaszyk wprost wskazywał, że jest to inwestycja potrzebna dla całej sportowej Polski – Jest to potrzebna inicjatywa dla całej Bydgoszczy, ale też dla całej Polski.