Od poniedziałku 11 września do środy 13 września w Polsce odbyła się międzynarodowa misja organizacji dziennikarskich z Europy w ramach Media Freedom Rapid Response. Pełen raport z tej misji opublikowany będzie na początku października, wstępny raport pokazuje jednak, że sytuacja medialna w Polsce jest trudna i nasz kraj zmierza w kierunku państw autorytarnych. Pierwszy raz na forum międzynarodowym zauważono też problem wydawania mediów przez polskie samorządy, jako zagrożenie dla niezależnej prasy.
W Polsce gościli przedstawiciele: Article19Europe, European Centre of Press and Media Freedom, European Federation of Journalist, Free Press Unlimitet oraz International Press Institute. Spotykali się oni z polskimi organizacjami dziennikarskimi, z pracownikami Rzecznika Praw Obywatelskich, a także gościli w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa. Misja ma główny związek z wyborami parlamentarnymi w Polsce, ale też wpisuje się w prace nad nowym europejskim aktem o wolności mediów, który ma obowiązywać w całej Unii Europejskiej, a uchwalony miałby być jeszcze w tej kadencji Parlamentu Europejskiego, czyli do połowy przyszłego roku.
Główne zagrożenia jakie opisano we wstępnym komunikacie (komunikat International Press Institute):
– Polaryzacja między mediami i dziennikarzami;
– Brak pluralizmu w mediach publicznych – autorzy stanowiska w oparciu o dane KRRiT oszacowali, że 80% materiałów informacyjnych w TVP stanowią materiały polityczne, z czego aż 73% poświęcone jest PiS-owi. Opozycji poświęca się zaledwie 20% tego czasu, przy czym głównie jest to przekaz pokazujący ich w negatywnym świetle
– Oceniono, że TVP nie wypełnia misji publicznego nadawcy
– We wstępnym raporcie wskazano na trudności z uzyskaniem koncesji przez TVN i TOK FM, co ma być formą nacisku na media
– Zakup Polska Press przez PKN Orlen oceniono jako naruszenie pluralizmu
– ,,Lokalne niezależne media znajdują się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej, borykając się z problemami finansowymi i dystrybucyjnymi, groźbami prawnymi oraz nierówną konkurencją wobec mediów wspieranych przez władze lokalne.” – zauważono zatem problem mediów samorzadowych.
– ,,Polskie media są także poddawane jednej z największych liczby nadmiernych pozwów sądowych, tzw. SLAPP, w Unii Europejskiej. Choć prześladowanie sądowe dziennikarzy nie jest nowe, to od czasu dojścia PiS do władzy nadużywanie procesów sądowych stało się stałą strategią osłabiania krytycznych mediów. Większość takich pozwów jest wnioskowana przez polityków z partii rządzących lub przedsiębiorstwa państwowe i instytucje publiczne, a więc finansowane z funduszy publicznych. „