Jeszcze kilka miesięcy temu obawiano się, czy ograniczenia w imporcie rosyjskiego gazu, a nawet jego całkowite zaprzestanie sprawi, że przetrwamy zimę. Aura okazała się niezbyt mroźna, natomiast całe to napięcie międzynarodowe uzmysławia nam jak ważna jest dywersyfikacja dostaw i infrastruktura magazynowa. Od kilku lat trwa przygotowanie dużej inwestycji magazynowej na Kujawach, ostatnio RDOŚ w Bydgoszczy wydało dla niej decyzję środowiskową.
Głównym operatorem systemu rezerw strategicznych gazu jest rządowa spółka Gaz-System, która chce terminal LNG w Świnoujściu oraz gazociag Baltic Pipe ze Skandynawii połączyć z budowanymi Podziemnymi Magazynami Damasławek. Nowe magazyny powstałyby na granicy województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, kluczowe elementy tej infrastruktury znaleźć mają się w naszym województwie w gminach Żnin i Janowiec Wielkopolski. Z oficjalnych danych o tej inwestycji wynika, że podstawowy zakres inwestycji zakłada budowę 20 kawern o powierzchni magazynowej 1 mld metrów sześciennych gazu. Zwiększyłoby to pojemność polskich magazynów gazu o ponad 20%, jednocześnie potrafiło zmagazynować ok. 5% rocznego zapotrzebowania Polski w gaz. Projekt zakłada jego poszerzenie w przyszłości o kolejne 16 kawern, które pozwoliłby zmagazynować dodatkowo 0,8 mld gazu.
Wydanie przez RDOŚ decyzji środowiskowej dla infrastruktury w gminie Janowiec Wielkopolski to ważny moment w przygotowaniu formalnym inwestycji, jeżeli nie wpłyną do niej odwołania, to wkrótce mogłyby się rozpocząć prace budowlane.
Na Kujawach mieszczą się podziemne magazyny pod Mogilnem, w byłych kopalniach soli zbudowane w 1997 roku, obecnie znajdujące się w zarządzie PGNiG. Mogą one pomieścić 12% polskich zapasów gazu.
Wizualizacja geologiczna dla planowancyh magazynów Damasławek / Gaz System