Mrozów za dnia nie doświadczamy, zatem można i oszczędniej grzać, dlatego póki co doświadczamy w Bydgoszczy niewielkich przekroczeń dopuszczalnego stężenia PM2,5 – głównie w zachodniej części miasta, na Bartodziejach i w Starym Fordonie. Jak się zrobi mroźniej wtedy wskaźniki smogu mogą jednak wystrzelić. Urzędnicy rozkładają ręce, bowiem zainteresowanie mieszkańców zmianą tego stanu rzeczy jest marginalne. W Starym Fordonie na dedykowane spotkanie nie przyszedł nikt.
Od 11 miesięcy w kujawsko-pomorskim obowiązuje zaostrzona uchwała antysmogowa, w praktyce wielu mieszkańców nie spełnia jej norm i jest zagrożona mandatami. Samorządy mają świadomość, że jest to spory problem. W jednych samorządach prowadzone są kontrole w innych nie. W przypadku Bydgoszczy do kontroli palenisk dedykowanych jest 6 pracowników Straży Miejskiej.
W Bydgoszczy problem smogu jest dwuczęściowy – z jednej strony są budynki miejskie zarządzane przez ADM, które nie spełniają norm, gdzie Urząd Miasta systematycznie chce wymieniać źródła ciepła, co też ograniczają możliwości finansowe. Z drugiej strony są prywatne nieruchomości, których właściciele co prawda mogliby korzystać z programów dotacyjnych, ale zainteresowanie nimi jest niewielkie.
– To nie jest kwestia braku pieniędzy, aby brakowało pieniędzy na programy dotacyjne. Nie zdarzyła się sytuacja, aby wniosków było więcej pieniędzy – mówiła na ostatniej sesji Rady Miasta dyrektor Aleksandra Kowalska. Przykładem tego jest miejski program ,,Ciepłe Mieszkanie” na który dedykowane jest 7 mln zł (nabór do końca grudnia). Program ten oferuje różne progi dofinansowania w zależności od dochodów mieszkańców, ale w przypadku najbiedniejszych rodzin można otrzymać 90% kosztów do 37,5 tys. zł. Jak wskazywała jednak dyrektor Kowalska – zainteresowanie tym programem jest nikłe.
Urząd Miasta organizował spotkania dla mieszkańców, na które listownie zaproszono 2,5 tys. mieszkańców, którzy zostali sklasyfikowani jako korzystający ze źródeł ciepła, które nie spełniają norm uchwały antysmogowej – odbywały się one na osiedlach mających największy problem ze smogiem, przyszło na nie łącznie 25 osób. Na spotkanie w Starym Foronie nie przyszedł nikt.
Jeżeli chodzi o ADM, na przyszły rok planowane jest włączenie 44 budynków do sieci KPEC. Trwają obecnie analizy co dalej z ponad setką budynków, których do KPEC-u nie da się podłączyć.