Iveco Poland wraz z dilerami działającymi w Polsce podzielili między sobą rynek stosując zasady kartelowe, aby w ten sposób ograniczyć między sobą konkurencję. Wyglądało to mniej więcej tak, że każdy miał swój teren, gdzie mógł sprzedawać i serwisować ciężarówki. Sprawie przyjrzał się UOKiK – suma nałożonych kar przekroczyła 238 mln zł.
Porozumienie, które zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów narusza polskie prawo zakładało rejonizację sprzedaży. Jeżeli nabywca z jednego rejonu chciał kupić w innym województwie pojazd licząc na tańszy zakup, wówczas dystrybutor z drugiego rejonu stawiał mu cenę zaporową. W praktyce miało to eliminować konkurencję między dystrybutorami IVECO.
– Niedozwolone porozumienia przedsiębiorców zawsze oznaczają straty dla odbiorców ich produktów lub usług, w tym konsumentów. Podział rynku oznacza, że kupujący nie mogą skorzystać z konkurencyjnej oferty innych podmiotów. Z kolei zmowy cenowe to brak możliwości zakupu produktów taniej niż po z góry ustalonych cenach. Tak było w przypadku zmowy na rynku samochodów ciężarowych – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Iveco Poland zostało ukarane przez UOKiK kwotą 155,5 mln zł kary. Ukarano także lokalnych dystrybutorów i menedżerów tych podmiotów. W proceder zaangażowany był bydgoski diler Iveco PUH Exmot, który ukarany został kwotą 5,3 mln zł kary. Dodatkowo menedżer PUH Exmot musi zapłacić 360 tys. zł.
UOKiK zaznacza, że jeżeli ktoś z powodu tej zmowy między sprzedawcami czuje się poszkodowany, to może skierować roszczenie na drogę sądową.