Do końca tej rekordowej kadencji – bo 5,5 letniej – Sejmiku Województwa pozostały już tygodnie, w praktyce w tym składzie już jednak żadna uchwała nie zostanie podjęta. Pytani przez nas radni o jej ocenę w zależności od tego czy są w koalicji czy w opozycji, albo chwalili poprawę wskaźników lub krytykowali to, że zmarnowano ostatnie 5 lat w tematach rozwoju kolei. Trudno byłoby nie przyznać jednak jednym i drugim racji.
Wicemarszałek Zbigniew Ostrowski udzielając nam wywiadu stwierdził, że w rankingach awansowaliśmy z ostatnich miejsc na 7-8, czyli można nawet powiedzieć do pierwszej połowy stawki oraz znacząco poprawiło się PKB naszego województwa. Przyjrzymy się dokładniej dwóm zagadnieniom – poziomu bezrobocia oraz unijnemu rankingowi konkurencyjności regionów RCI2022. Na koniec lutego stopa bezrobocia w kujawsko-pomorskim wynosiła 7,5%, jest ona wyższa od średniej dla kraju, które wynosi 5,4%. Przez wiele lat gorzej wypadało jedynie województwo warmińsko-mazurskie, natomiast dość podobne wskazania mieliśmy jak zachodniopomorskie. W ostatnich latach wyprzedziliśmy regiony: świętokrzyskie, lubelskie, podkarpackie, gdyby nie liczyć Warszawy to także mazowieckie. W naszym województwie największy problem występuje na południu – makroregiony inowrocławski i włocławski to bezrobocie powyżej 10%.
Według raportu Komisji Europejskiej RCI2022 w województwie kujawsko-pomorskim osiągnęliśmy 82,1% średniego poziomu życia dla Unii Europejskiej. Ten ranking tworzony jest raz na kilka lat, ostatnia edycja pokazała, że mimo wszystko jako mieszkańcy kujawsko-pomorskiego awansowaliśmy znacznie – w 2019 roku osiągnięte mieliśmy jedynie 75,9% poziomu UE, a w 2016 roku byliśmy poniżej 70%. W tym zestawieniu dominują holenderskie regiony. Nasz region wypada znacznie lepiej od regionów rumuńskich, bułgarskich czy greckich – ale to są najsłabsze regiony w UE. Wyprzedzamy też włoskie regiony z południa: Campanię, Sycylię oraz sąsiadujące z nimi. Udało się wyprzedzić też niektóre hiszpańskie regiony m.in. Andalucie czy Castylię nie licząc Madrytu.
Na ranking RCI2022 warto spojrzeć jeszcze pod kątem tego co on mówi o kujawsko-pomorskim – naszym największym atutem jest edukacja, która stanowi ponad 134% średniej unijnej, jest to jednak jedyna dziedzina życie, gdzie wypadamy lepiej niż średnia – szkolnictwo wyższe oceniono na 97%. Naszą piętą Achillesową jest otoczenie biznesowe – zaledwie 25% średniej UE, wielkość gospodarki oceniono a zaledwie 42,1%, poziom infrastruktury 58,9%. Nie są powodem do zachwytu też dane dotyczące innowacyjności – 65,7% oraz służby zdrowia – 67,3%.
Infrastruktura niestety kuleje
Powyższy ranking pokazuje, że w poziomie infrastruktury osiągnęliśmy niecałe 59% średniej unijnej, co niestety widać. Program modernizacji dróg wojewódzkich, w tym budowy obwodnic kuleje, czego nawet nie kryją radni w koalicji. Żeby nadrobić inwestycje drogowe znacząco ograniczono inwestycje kolejowe – w praktyce nie zaplanowano żadnej modernizacji, choć poprzednie lata były też raczej chude, w tej kadencji zobaczyliśmy jedynie, że mogą być jeszcze bardziej chudsze.
Był rządowy program Kolej Plus, gdzie 85% wartości inwestycji finansował budżet państwa. Zatem mając po stronie samorządowej 150 mln zł wkładu własnego można by zrealizować inwestycję o wartości 1 mld zł. Kujawsko-pomorskie zaliczyło się do niewielu województw, które w tym programie nie wzięły udziału. Polityka Urzędu Marszałkowskiego opierała się tutaj na zrzuceniu całego ciężaru przygotowań na gminy i powiaty, a te nie były wstanie tego udźwignąć. Do tego, aby Koronowo złożyło ambitny projekt zabrakło zaledwie kilkuset złotych, na które województwo byłoby stać.
Dzisiaj widzimy poprawiającą się ofertę przewozową na funkcjonujących liniach kolejowych. Pamiętamy jednak, że kilka lat temu mieliśmy chaos i zamieszanie wokół przetargu. Na pewno można było to od strony organizacyjnej zrobić lepiej.
