Prace w polskim parlamencie nad wdrożeniem Europejskiego Aktu Wolności Mediów zbliżają się coraz większymi krokami. Stanowisko rządu wyrażane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które wskazuje na zły wpływ na jakość demokracji mediów wydawanych przez samorządy – Dotychczasowa działalność mediów tworzonych przez jednostki samorządu terytorialnego wskazuje na znaczące uzależnienie decyzji redakcyjnych od decyzji wydawanych przez władze jednostek samorządu terytorialnego, co należy oceniać negatywnie także w kontekście art. 3 iart. 4 ust. 2 EMFA – stwierdza resort. W tej publikacji chciałbym się przyjrzeć trzem przypadkom takich wydawnictw, które wyróżniają się na tle innych.
Będzie o ,,Przeglądzie Powiatu, Miast i Gmin” z powiatu inowrocławskiego, ,,Panoramie Osielska” i portalu ,,Kujawy-Pomorze.info”. Będę się opierał na stanowisku ministerstwa wyrażanego w konsultacjach społecznych nad nowymi regulacjami medialnymi. Najprawdopodobniej po ich uchwaleniu te wydawnictwa będą musiały zniknąć.
Nie wiadomo kto wydaje, ale płacą samorządy
,,Przegląd Powiatu, Miast i Gmin” posługuje się herbem powiatu inowrocławskiego, dystrybuowany jest w instytucjach powiatowych, a także można go pobrać ze strony starostwa. Powiązania ze starostwem są zatem niekwestionowane. Treści z kolei to oficjalne komunikaty czy to starostwa, czy samorządów gminnych z terenu powiatu. Nie brakuje zatem treści zachwalających czy to prezydenta Inowrocławia, czy panią starostę. Jak udało nam się ustalić, te gminy dopłacają do wydania. Powiat formalnie jednak nigdzie nie jest wymieniony jako wydawca. Dodatkowo w gazetce jest sporo reklam, do końca nie jest jednak jasne kto z tego czerpie zyski.
Reklamy również w Osielsku
Panoramę Osielska wydaje Gminny Ośrodek Kultury – instytucja podległa gminie. Pod tym względem sytuacja jest już transparentna. Gazetka pisze głównie o życiu w gminie, postać wójta Janusza Jedlińskiego nie jest zbytnio eksponowana. Główny jednak zarzut to spora liczba reklam prywatnych, co zdaniem ekspertów może sprzyjać korupcji i jest budowaniem nieuczciwej konkurencji. Ministerstwo wprost uważa, że może to naruszać Konstytucję:
Art. 20 Konstytucji tj. z zasadą społecznej gospodarki rynkowej polegające w szczególności na tym, iż jednostki samorządu terytorialnego wydają swoje pisma niejako w oderwaniu od realiów rynków na co pokazuje praktyka w niektórych gminach. Liczne samorządy nie przestrzegają przy tym wytycznych regionalnych izb obrachunkowych, które wskazują na niedopuszczalność sprzedawania reklam czy innych płatnych dodatków do gazet wydawanych przez jst.
Propaganda marszałka za środki unijne
Wydawany przez Kujawsko-Pomorski Fundusz Rozwoju portal kujawy-pomorze.info, wyróżnia się w naszym województwie nacechowaniem treści politycznych. Oficjalnie nazywane jest to promocją gospodarczą, ale w praktyce nie raz wykorzystywano to jako narzędzie do walki politycznej, aby nazywać inwestycje pod Bydgoszczą ,,prowizorką” oraz propagować narrację marszałka województwa (któremu ten podmiot zresztą podlega) np. w sporze o kształt metropolii z bydgoskim samorządem. Temu wydawnictwu pikanterii dodaje też to, że ta działalność finansowana jest ze środków unijnych, które pierwotnie miały wspierać ekspansje zagraniczą firm z kujawsko-pomorskiego.
Dotychczasowa działalność mediów tworzonych przez jednostki samorządu terytorialnego wskazuje na znaczące uzależnienie decyzji redakcyjnych od decyzji wydawanych przez władze jednostek samorządu terytorialnego, co należy oceniać negatywnie także w kontekście art. 3 i art. 4 ust. 2 EMFA. – wskazuje ministerstwo. Warto wspomnieć, że są wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, że obecność wydawnictw których redaktorzy są zależni od władzy lokalnej narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka, która gwarantuje obywatelom dostęp do informacji ,,bez ingerencji władzy publicznej”.
Zdaniem ministerstwa dzisiaj wydawana prasa samorządowa jest wątpliwa
Powyżej wymienione zostały przypadki wyróżniające się, nie oznacza to jednak, że pozostałe tytuły nie mogą mieć nic do zarzucenia. Ministerstwo wskazuje, że co do zasady obecnie obowiązujące przepisy zakazują samorządom działalności medialnej, jest to jednak naciągane:
Ustawa nie wprowadzi jednak zakazu prowadzenia jakiejkolwiek działalności informacyjnej przez jednostki samorządu terytorialnego, a jedynie wprowadzi jednoznaczny zakaz działalności medialnej, która w opinii MKiDN nie powinna być prowadzona także na podstawie obecnie obowiązujących przepisów.