Przejeżdżając obok bydgoskiego lotniska w oczy rzuca się kilka samolotów węgierskich linii lotniczych WizzAir – dokładniej jest to model A320neo Airbusa. Z powodów bezpieczeństwa te samoloty zostały uziemione na przełomie stycznia i lutego. Bydgoskie lotnisko pełni rolę parkingu.
WizzAir w Bydgoszczy loty zainaugurował w grudniu 2022 roku, po nieco ponad półtora roku 1 września z Bydgoszczy wystartuje ostatni samolot. Mamy zatem jeszcze dwa loty środowe i dwa niedzielne. Powrót węgierskich linii zależy jest od rozwiązania problemów z silnikami.
Problem ma związek z wadami silników firmy Pratt & Whitney, branża lotnicza nauczona dwoma katastrofami Boeinga 737Max, że gdy są tego typu alerty bezpieczeństwa to do sprawy podchodzi poważnie. Kilka samolotów Airbusa w barwach WizzAir w Bydgoszczy czeka na przegląd silników i ewentualną ich naprawę. We flocie WizzAir problemowe Airbusy stanowią 1/3 całości, z tego też powodu przewoźnik musiał zrezygnować z części tras.
Pisały o tym media już w lutym ,gdy Airbusy się pojawiły na bydgoskim lotnisku. Jesteśmy pół roku później, a samoloty nadal stoją. Dyrektor generalny WizzAir na łamach Bloomgerga wyraził niepokojący pogląd, że aż 50 Airbusów w barwach tego przewoźnika może być uziemiona do końca 2025 roku. Z tego wynika, że do widoku Airbusów zaparkowanych w Bydgoszczy możemy przywyknąć na dłużej.
Airbus wadliwe części w modelu A320neo montował do końca ubiegłego roku, wiosną gdy zapadła decyzja o uziemieniu samolotów ten problem dotykał około 625 maszyn. Na dzień 1 sierpnia firma prowadząca serwis na zlecenie Airbusa problem oszacował na niecałe 500 maszyn. Zatem ostatnie miesiące rozwiązały problem w niewielkim stopniu.