Dzisiaj świat obchodzi trzecią rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainie – ta sprawa budzi poważne napięcia międzynarodowe na które specjalnego wpływu żyjąc lokalnie nie mamy. Te trzy lata to także kawał naszej historii, to opowieść o setkach wolontariuszy, tysiącach darczyńców i niepoliczalnym dobru. Warto to przypominać dzisiaj, gdy prezydencka kampania wyborcza jest pełna antyukraińskich nastrojów. Zacznijmy jednak do nawiązania do naszej wczorajszej publikacji – sondaż Eurobarometru pokazuje, iż 86% Polaków popiera wspieranie Ukrainy w wojnie z Rosją.
Równo trzy lata temu – 24 lutego 2022 roku było najpierw ogromne zaskoczenie, gdy się ściemniło na Starym Rynku odbył się spontaniczny polsko-ukraiński więc – gdy włączymy sobie dzisiaj archiwalny materiał to zauważymy jakie ogromne emocje towarzyszyły wówczas:
Dzień później odbyło się spotkanie robocze zainteresowanych osób w sprawie tego jak pomoc humanitarną najlepiej zorganizować. Przypomnijmy też, pierwszymi Ukraińcami, którzy dotarli z frontu do Bydgoszczy byli piloci strażacy, który z bombardowanych lotnisk uciekli samolotami do Polski i tu zostali pokierowani na bydgoskie lotnisko. Nie wiemy jak długo przebywali nad Brdą, ale od razu po przybyciu dawali do zrozumienia, że chcą wracać walczyć o swój kraj.
Trzy dni od rosyjskiej agresji w Młynach Rothera zorganizowano pierwszy masowy magazyn pomocy dla Ukrainy, który zgromadziło sporo wolontariuszy.
Ta lokalizacja pomimo swojej przestrzeni okazała się jednak zbyt mała, dlatego zaangażowano większe Bydgoskie Centrum Targowo-Wystawiennicze.
Spontanicznie zorganizowała się też grupa wolontariuszy, która każdego dnia czekała z posiłkami na uchodźców przyjeżdżających pociągami na bydgoski dworzec PKP.
W Tryszczynie Polacy którzy wrócili z Wielkiej Brytanii z emigracji, wynajęli hotel w którym stworzyli punkt pomocy uchodźcom z Ukrainy. Jego funkcjonowanie opłacono ze zbiórki na którą wpłacali Brytyjczycy;
Ogromne wzruszenie mogła wywołać wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymira Zelenskiego, który dziękował w ukraińskim parlamencie m.in. Bydgoszczy.
Przypomnijmy też wzruszające obchody pierwszej rocznicy tej wojny w Bydgoszczy (pierwszy nasz materiał zrealizowany na Portalu Kujawskim w standardzie 4K|):
Powinniśmy wspomnieć też są jest pewna rzesza wolontariuszy, która do dzisiaj pomaga w Bydgoszczy uchodźcom z Ukrainy – mowa o nieformalnej inicjatywie ,,Bydgoszcz pomaga Ukrainie”, która wynajmując od UKW przestrzeń w kampusie przy ulicy Chodkiewicza dostarcza najpotrzebniejsze produkty uchodźcom. Związana z tą grupą Justyna Gotowicz natomiast jeździ z pomocą bezpośrednio na obszar uznawany za front wojenny.