Dyskurs medialny wokół Emilianowa dzisiaj to przerzucanie się odpowiedzialnością między resortem rolnictwa i KOWR-em, a Samorządem Województwa. Wojewoda Michał Sztybel w rozmowie z nami wyjaśnia, że założony przez niego kilka miesięcy temu plan jest systematycznie realizowany, chociaż nie idzie to tak szybko jak przewidywano.
– Ja od początku mówiłem, że KOWR, który jest w nadzorcze ministra rolnictwa, nie jest instytucją, która chce i traktuje jako swoje zadanie budowę portu w Emilianowie. Od początku powtarzałem, że powinien powstać nowy podmiot – to jest plan A. Plan B – tymczasowo miałem deklarację pana prezydenta, że BPPT może pozyskać decyzję środowiskową i szczerze w dalszym stopniu to realizuje – plan B. Plan A cały czas jest w rozmowach – mówi w udzielonym nam wywiadzie wojewoda Michał Sztybel. Cała rozmowa do obejrzenia: Wojewoda: Z informacji jakie posiadam wynika, że ten priorytet dla Via Pomerani został jasno nadany (wywiad)
– Mogę powiedzieć, że jedna rzecz się wydarzyła taka, która przez 3 lata się nie wydarzyła. PKP złożyło ofertę Lasom Państwowym zamiany gruntów, tak aby zrobić to co mówię od dłuższego czasu, czyli najpierw trzeba mieć scalone grunty w jeden podmiot. Nie mogą być one w trzech podmiotach żeby mówić o procesie inwestycyjnym. PKP to zrobiło – uzupełnia wojewoda.
Plan B realizowany w związku z trwającą procedurą likwidacji spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo zakłada, że decyzję środowiskową przejąc ma Bydgoski Park Przemysłowo Technologiczny. KOWR postępowanie sprzedażowe ma ogłosić w ciągu 2-3 tygodni. Po przejęciu decyzji środowiskowej BPPT można wrócić do Planu A, który zakłada powołanie nowego podmiotu, gdzie większościowe udziały ma mieć podmiot skarbu państwa (do tej pory w przestrzeni publicznej mówiło się o Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej), a mniejszościowe udziały miałby mieć BPPT (czyli w praktyce Miasto Bydgoszcz) oraz mniejszy pakiet Województwo Kujawsko-Pomorskie.
– I szczerze – ja realizuje swój plan, o którym mówiłem od początku. On może pójść troszeczkę wolniej niż myślałem, ale ja nie zmieniam tego planu i jest on prosty i czytelny. Uważam, że BPPT powinien mieć część udziałów, Samorząd Województwa powinien mieć część udziałów, powinien być duży podmiot państwowy, który powinien mieć większość udziałów, ale do tego czasu to Park Przemysłowy powinien być dysponentem decyzji środowiskowej w mojej ocenie. I szczerze powiedziawszy, jeżeli mam do wyboru, czy ma być w Bydgoszczy BPPT któremu zależy, czy spółka należąca do KOWR, któremu nie zależy, to ja wolę BPPT, któremu zależy – zaznacza wojewoda Michał Sztybel.
Zdaniem wojewody nie ma szans zdążyć z wnioskiem o dofinansowanie unijne z programu FENIKS, gdzie nabór trwać będzie do końca czerwca – Aczkolwiek to nie jest tak, że to są ostatnie, bo to jest decyzja już z poziomu państwowego. Potem odpowiednich alokacji i uruchomienia innych naborów. Na pewno taki port musi powstać – to jest zobowiązanie państwa w zakresie sieci TEN-T. Dlatego zawsze odpowiadam, że nie ma pytania czy tylko kiedy? Myślałem, że to będzie szło szybciej i lepiej – przyznaje, ale ja dalej realizuje plan jaki nakreśliłem.