Awans minister Bieńkowskiej ulubionym tematem bydgoszczan

Wczorajsza rekonstrukcja rządu była dość często komentowana przez bydgoszczan w mediach społecznościowych. Co jest jednak ciekawe, większe zainteresowanie wywołała nie dymisja bardzo negatywnie odbieranego społecznie ministra finansów, lecz awans minister Elżbiety Bieńkowskiej, która pełnić będzie także funkcję wicepremiera.

Kompetencje Bieńkowskiej zwiększą się także o sprawy, którymi zajmował się do niedawna były minister Sławomir Nowak, czyli głównie inwestycje drogowe i kolejowe. Bydgoszczanom nowa wicepremier dała się zapamiętać jako lobbująca ze stolicy za wspólną metropolią Bydgoszczy i Torunia. W jej wypowiedzi z Senatu można dopatrzyć się nawet groźby pod adresem samorządowców, że jeżeli nie zgodzą się na jej odgórna koncepcję, to dostaną znacznie mniej pieniędzy na inwestycje.

 

Z kolei poszerzenie kompetencji minister Bieńkowskiej napawa lękiem o plany budowy drogi S5 inwestycja i tak opóźniona jest teraz jeszcze bardziej zagrożona – skomentował na Facebook-u tę zmianę w rządzie poseł PiS Tomasz Latos.

 

Swoje obawy wyraził także poseł Twojego Ruchu Łukasz Krupa Minister Bieńkowska szefem połączonych resortów Rozwoju Regionalnego oraz Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Znając stosunek Pani Minister do relacji bydgosko-toruńskich zaczynam jeszcze bardziej martwić się o losy Bydgoszczy.

 

Z nadzieją do objęcia resortu infrastruktury podszedł natomiast na Facebook-u prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski S5 i środki unijne dla MS BYDGOSZCZ teraz w jednym ręku. Mam nadzieję, że „koło ratunkowe” zawiśnie w nowym gabinecie! – przypominając zdjęcie, gdy wręczał minister Bieńkowskiej koło ratunkowe, w czasie jej pobytu nad Brdą.

 

Wpis Bruskiego wywołał duże zainteresowanie internautów, którzy włączyli się do dyskusji. Niemalże jednak wszystkie wpisy były negatywne. Niektórzy zaczęli nawet atakować samego Bruskiego – Ostro pan gra. Przy braku S5 skompromitujecie sie razem. Ale sciskam kciuki. Za Bydgoszcz – skomentował Mikołaj Głuszkowski ze stowarzyszenia Metropolia Bydgoska.

 

Nie podzielam Pana optymizmu, wręcz odwrotnie – uważam ze powierzenie tej kobiecie obowiązków ministra transportu, w znacznym stopniu pogorszy pozycje Bydgoszczy. Nigdy nie ukrywała swojego wrogiego stosunku do tego miasta a jej sprzeciw wobec utworzenia Metropolii Bydgoskiej, jest symptomatyczny dla jej wrogiej postawy wobec bydgoszczan. Nadchodzą niestety jeszcze trudniejsze czasy dla Bydgoszczy a jedynym rozwiązaniem, jest zmiana układu rządzącego w Polsce i w tym regionie, która zbliża sie coraz szybciej. Bydgoszczanie nie pozwolą na dalsza ich ignorancje i lekceważenie, przy biernej postawie „bydgoskich” polityków na czele – komentuje internauta Thomas Bielak.