Prezydenci Rafał Bruski i Łukasz Niedźwiecki przedstawili przygotowania Bydgoszczy do pozyskania środków z Unii Europejskiej. Mamy ambitne plany, ale dużo zależeć będzie od życzliwości Zarządu Województwa z marszałkiem Piotrem Całbeckim na czele. Pierwsze inwestycje tramwajowe ruszyć mają w bieżącym roku.
Zastępca prezydenta Łukasz Niedźwiecki zapowiedział, że w IV kwartale bieżącego roku rozpocznie się budowa trasy tramwajowej wzdłuż ulicy Kujawskiej, która połączy Rondo Bernardyńskie z Rondem Kujawskim. Szacowana wartość inwestycji to 280 mln zł, z tego 168 mln zł otrzymać mamy z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. To zadanie zawarte zostało w Kontrakcie Terytorialnym pomiędzy województwem kujawsko-pomorskim a rządem.
W latach 2007-2013 Bydgoszcz pozyskała w ramach perspektywy unijnej nieco ponad 1 miliard złotych. Na lata 2014-2020 ratusz walczy o 2 mld zł dotacji, która pozwoliłaby zrealizować inwestycje warte ponad 4 mld zł przy wsparciu z budżetu miasta. Według prezydentów stan budżetu miasta pozwala na zrealizowanie do 2022 roku inwestycji przy wsparciu unijnym o wartości 3,9 mld zł.
Prezydent Rafał Bruski podkreśla jednak, że to są cele maksymalne o które walczy miasto, choć zdać należy sobie sprawę, że w całości raczej na wszystkie projekty funduszy nie otrzymamy. Dużo zależeć będzie od wsparcia ze strony Zarządu Województwa, który mieści się w Toruniu. Na chwilę obecną Bydgoszcz ma zagwarantowane 320,8 mln zł w ramach Kontraktu Terytorialnego i szacuje się, że z ZIT uzyskamy 282,6 mln zł (szacunki oparte o przeliczenie ogólnej kwoty dedykowanej dla ZIT na jednego mieszkańca). 257,6 mln zł z Kontraktu Terytorialnego to projekty związane z transportem ekologicznym. W ramach tych pieniędzy zostanie zrealizowane wspomniane połączenie Ronda Bernardyńskiego z Kujawskim. Ponadto jeszcze w tym toku modernizowane będą torowiska przy ulicach: Toruńskiej, Chodkiewicza i Gdańskiej. Pozostałe gwarantowane ponad 60 mln zł dotyczyć będzie inwestycji ciepłowniczych i chłodniczych.
O co jeszcze walczymy?
Na liście rezerwowej Kontraktu Terytorialnego znajduje się szereg zadań związanych ze zwiększeniem dostępności komunikacyjnej planowanego węzła drogi S-5 w Pawłówku z pozostałą częścią miasta. Oprócz przebudowy właśnie odbywającego się Węzła Zachodniego, inwestycje dotyczyć będą pozostałych odcinków trasy W-Z aż w kierunku Węzła Wschodniego (skrzyżowanie Fordońskiej z Kamienną). Zastępca prezydenta Łukasz Niedźwiecki zapowiedział, że dążymy do standardu dwóch pasów w każdym kierunku, na całej trasie W-Z.
Ponadto miasto zamierza zabiegać m.in. o środki na budowę linii tramwajowej łączącą ulicę Fordońską z Toruńską, czy budowę Centrum Transferu Technologii i Innowacji na terenie parku przemysłowego. Środki unijne miałyby też zostać wykorzystane na rewitalizację Młynów Rothera oraz rewitalizację Starego Fordonu.
Na razie II Etap ulicy Ogińskiego odpadł
Kilka tygodni temu Zarząd Województwa ogłosił uszczegółowiony plan Regionalnego Programu Operacyjnego. Zakłada on, że inwestycje w drogi lokalne, które będą usprawniać komunikację z siecią TEN-T (autostrada A1 i droga ekspresowa S-5) będą mogły dotyczyć tylko i wyłącznie dróg powiatowych. Wcześniej była mowa, że dofinansowanie unijne obejmie też drogi gminne, dlatego ratusz przygotowywał projekt budowy dalszego ciągu Trasy Uniwersyteckiej od ulicy Wojska Polskiego do Alei Jana Pawła II, co by usprawniło komunikacyjnie Bydgoszcz w osi południe-północ. Miasto liczyło na dofinansowanie 25 mln zł z wartości projektu 50 mln zł. Okazuje się, że według nowych zasad ustalonych przez Zarząd Województwa, ta inwestycja nie będzie mogła być finansowana, choć jest już prawomocna decyzja środowiskowa i trwa opracowywanie dokumentacji projektowej.
Bydgoszcz złożyła swoje uwagi w tej sprawie w ramach konsultacji społecznych. W przyszłym tygodniu prezydent planuje spotkanie z radnym województwa i wicemarszałkiem Zbigniewem Ostrowskim w tej sprawie.
Zarząd Województwa ustalił ponadto, że ścieżki rowerowe będą mogły być dofinansowywane z UE tylko poza miastami bez zorganizowanego transportu publicznego, co wyklucza Bydgoszcz. Ścieżek rowerowych nie będziemy mogli budować zatem także z ZIT, który jest częścią RPO.