Toruńska ,,Wyborcza” potwierdza komu marszałek chce kupić autobusy

W lipcu pisaliśmy o planie wydatkowania 15 mln euro z Unii Europejskiej, przez Urząd Marszałkowski w Toruniu, na zakup autobusów w trybie bezprzetargowym. To właśnie brak przetargu budził największe kontrowersje, gdyż daje on toruńskim urzędnikom pełną dowolność.

Opierając się o nieoficjalne informacje już wówczas podejrzewaliśmy, że zapewne w ten sposób marszałek chce wspomóc podległą sobie spółkę: Kujawsko-Pomorski Transport Autobusowy z siedzibą we Włocławku, która obsługuje głównie trasy w południowo-wschodniej części województwa. Te spekulacje potwierdza toruńska Gazeta Wyborcza, która pisze o obietnicy marszałka o zakupie 100 nowych autobusów. Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego tłumaczą redakcji ,,Wyborczej”, że zostanie ona zrealizowana z Regionalnego Programu Operacyjnego.

 

Toruńska gazeta nie pisze już jednak o tym, że zakup autobusów miałby zostać dokonany w trybie bezprzetargowym, co może uderzać w wolną konkurencję rynkową. W naszym województwie funkcjonują bowiem też inne podmioty oferujące transport autobusowy, m.in. dobrze radzący sobie bydgoski PKS SA, które na tak wysoką pomoc od marszałka nie będą mogły liczyć.

 

Gdy bydgoski PKS SA nie ma problemów z rentownością, to w 2014 roku spółka podległa marszałkowi zanotowała prawie 5 mln zł straty. Przez lata zarządzały nią osoby z nadania partyjnego, którzy jak widać ze swoimi zadaniami poradzili sobie niezbyt skutecznie.