W opinii ruchu obywatelskiego Lepsza Bydgoszcz dobrze się stało, iż marszałek województwa zauważył, że mamy do czynienia w kujawsko-pomorskim z kryzysem. Rzetelny dialog wymagał będzie jednak wypracowania szerokiego porozumienia, a tego nie da się załatwić jednym spotkaniem.
Zwołanie nadzwyczajnej sesji Sejmiku we Włocławku odbieramy pozytywnie, gdyż świadczy to o tym, iż rządzący kujawsko-pomorskim, w końcu zauważają, iż mamy do czynienia z poważnym kryzysem. Niestety nasze duże wątpliwości budzi forma zaproponowanego przez marszałka okrągłego stołu, która w naszej opinii nie będzie prowadzić do rzeczowej debaty, lecz będzie próbą powierzchownego, tymczasowego, ugaszenia pożaru politycznego.
Uważamy, że jedno spotkanie nie jest rozwiązaniem wszystkich kwestii spornych, dlatego też postulujemy, aby spotkanie we Włocławku rozpoczęło serię rozmów, podczas których można by unormować sporne kwestie. Do czasu znalezienia wewnątrzwojewódzkiego kompromisu oczekujemy zamrożenia prac nad alokacją funduszy z Regionalnego Programu Operacyjnego. Przyjęcie za kilka dni przez Zarząd Województwa budzącego kontrowersje Planu Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej, oznaczać będzie, iż propozycja dialogu ze strony marszałka jest tylko zwykłą fikcją.
Za warunki dobrego dialogu uważamy:
– Przeprowadzenie ponownych, gruntownych konsultacji Planu Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej z samorządowcami
– W dalszym rzędzie ponownym konsultacjom powinny być poddane dokumenty: Strategia Rozwoju Województwa do 2020 roku, Szczegółowy Opis Osi Priorytetowych RPO, tzw. Plan transportowy oraz im pochodne.
– Odbycie zapowiadanego przez marszałka Piotra Całbeckiego od 2014 roku, tzw. okrągłego stołu w sprawie organizacji transportu zbiorowego i inwestycji infrastrukturalnych, w których udział wzięliby obok samorządowców również przedstawiciele NGO.
W imieniu ruchu obywatelskiego Lepsza Bydgoszcz
Monika Brodziak