Bruksela przyjęła opracowany przez Zarząd Województwa Plan Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej, czyli najważniejszy dokument, który decydował będzie na jakie inwestycje infrastrukturalne zostaną wydane środki unijne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego w perspektywie 2013-2020. Z puli inwestycji kolejowych prawie cała kwota zostanie wydatkowana na inwestycje leżące po wschodniej stronie Wisły, w rejonie Torunia i Grudziądza.
Na kolej do wydania z RPO mamy 50 mln euro, czyli około 210 mln zł. Przyjęty przez Komisję Europejską dokument właściwie już reguluje jakie inwestycje mogą liczyć na wsparcie z funduszy europejskich. Jest to pięć zadań kolejowych. Na liście podstawowej znajdują się: linia nr 208 z Tucholi do Grudziądza i granicy województwa, nr 207 z Torunia do Chełmży, nr 208 z Grudziądza do Brodnicy, nr 207 z Grudziądza do granicy województwa. Przedsięwzięciem rezerwowym jest rewitalizacja szlaku kolejowego Bydgoszcz – Kcynia (bez wskazania czy w ramach linii nr 356 przez Szubin, czy 281 z Nakła do Kcyni).
Koszt z inwestycji z listy podstawowej szacuje się na 187,4 mln zł, stąd też będzie to mniej niż połowa środków z RPO potrzebnych na rewitalizację szlaku do Kcyni, szacowanego na 52 mln zł (zakładając, że drugie 50% dołoży zarządca infrastruktury PKP PLK).
W mediach marszałek chwali się inwestycjami rządowymi
O przyjęciu dokumentu planistycznego przez Komisję Europejską marszałek województwa Piotr Całbecki pochwalił się na konferencji prasowej. Dziennikarzom pokazano na niej zestawienie, z którego wynika, iż inwestycje będą w dużej mierze realizowane również po wschodniej stronie Wisły. Są to jednak inwestycje całkowicie niezależne o polityki Zarządu Województwa, o znaczeniu krajowym lub międzynarodowym. Mowa chociażby o linii nr 201 z Maksymilianowa do Gdyni.
