Płacący w Inowrocławiu podatki będą mieli dodatkowe ulgi



Fot: UM Inowrocław

Od nowego roku prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza chce wprowadzić Kartę Inowrocławianina. Będzie ona upoważniać posiadaczy do dodatkowych ulg m.in. w komunikacji miejskiej. Warunkiem jej uzyskania będzie jednak rozliczanie podatku dochodowego w Inowrocławiu. Zgodę na wdrożenie zamierzeń prezydenta Brejzy będzie musiała wyrazić jeszcze Rada Miejska Inowrocławia.

– W ten sposób staramy się zachęcić wszystkie osoby związane z Miastem i korzystające z jego usług, do składania deklaracji z tytułu podatku PIT w Urzędzie Skarbowym w Inowrocławiu, jako jego mieszkańcy. Środki z tych podatków zasilą budżet miasta, z którego finansowane są usługi publiczne – wyjaśnia prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza.

 

Z tej wypowiedzi wynika, że włodarz Inowrocławia liczy, iż uda się przekonać osoby zameldowane w gminach sąsiadujących z miastem, do płacenia podatku PIT w Inowrocławiu. Stawka tego podatku jest równa w całym kraju, zaś część pobranego przez Urzędy Skarbowej podatku trafia do samorządu w którym zamieszkuje dana osoba.

 

Posiadacze karty będą mogli liczyć na dodatkową 10% ulgę w komunikacji miejskiej, na taką samą ulgę w korzystaniu z usług OSiR Inowrocław, na bezpłatne wejście na taras tężni solankowej oraz 10% zniżki na imprezy biletowe organizowane przez Kujawskiego Centrum Kultury.

 

Są to zatem instytucje dofinansowywane z budżetu Inowrocławia, czyli z podatków inowrocławian. Stąd też inowrocławianina przejazd autobusem miejskim kosztuje więcej niż chociażby osobę płacą podatki w innej gminie, bowiem płaci on nie tylko za bilet, ale również ze swojego podatku dotuje utrzymanie przewozów autobusowych.

 

Podobne rozwiązanie funkcjonuje już w Warszawie, gdzie wdrożono Kartę Warszawiaka.