W Inowrocławiu odbyły się w czwartek obchody 98-tej rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Była to dla tego miasta jednak przede wszystkim rocznica wyzwolenia po ponad wieku niewoli spod jarzma pruskiego. Polacy bowiem aż do wybuchu II wojny światowej miasta nie oddali.
Społeczność inowrocławska zebrała się tradycyjnie pod pomnikiem poświęconym Powstańcom Wielkopolskim, aby poprzez manifestację patriotyczną oddać hołd powstańcom walczącym o Kujawy w pierwszych dnia 1919 roku. Nie zabrakło przedstawicieli wojska, harcerzy oraz samorządowców.
– Wyzwolenie spod panowania pruskiego mieszkańcy Inowrocławia zawdzięczają ppor. Pawłowi Cymsowi. Ten wówczas 24-letni, były porucznik pruskiej armii, gnieźnianin, po zwycięskiej batalii o Gniezno w dniu 28 grudnia 1918 roku, na czele ochotników z Gniezna i Wrześni ruszył na Kujawy – mówił prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza – Wieści o wyzwalaniu Kujaw wpłynęły na decyzję tajnego Komitetu Obrony Inowrocławia o podjęciu powstania zbrojnego w mieście. Na ich wezwanie zgromadziło się 500 mieszkańców, którzy ruszyli na centrum miasta. Przez zaskoczenie udało się powstańcom zlikwidować kilka posterunków wartowniczych i patroli niemieckich. Około godziny 21 nastąpił atak na pocztę. Na gmachu poczty zawisł biało-czerwony sztandar.
Obecnie byli również kibice Zawiszy Bydgoszczy, którzy po zakończeniu uroczystości uświetnili wydarzenie odpaleniem rac. Dniem wyzwolenia Inowrocławia spod panowania pruskiego był 6 stycznia 1919 roku.