Prezydenci, burmistrzowie, wójtowie oraz radni będą wybierani na dłużej

Jeszcze kilka tygodni temu część samorządowców z naszego regionu nie była pewna, czy będzie mogła wystartować na kolejną kadencją, z powodu pojawiających się w przestrzeni medialnej zapowiedzi wprowadzenia kadencyjności. Ostatecznie kadencyjność nie obejmie przyszłorocznych wyborów, za to na zmianach mogą zyskać nowo wybrani samorządowcy, bowiem dojdzie do wydłużenia kadencji.

Obecnie kadencja organów wykonawczych, czyli prezydentów miast, burmistrzów i wójtów trwa cztery lata, tyle samo urzędują również wybierane w tych samych wyborach organy stanowiące – rady gmin, powiatów oraz sejmików. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że od wyborów w 2018 roku, kadencja trwać będzie 5 lat. Taki postulat od dłuższego czasu wysnuwając środowiska samorządowe.

 

W trakcie prac sejmowych nad projektami zmian ustaw, taki postulat wyszedł od posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Nowoczesnej. Za swój sukces przeforsowanie tego postulatu wyraziła partia ,,Porozumienie” (koalicjant PiS-u w Zjednoczonej Prawicy), której liderem jest wicepremier Jarosław Gowin. Warto przypomnieć, że kilka tygodni temu z Porozumieniem związał się prezydent Torunia Michał Zaleski.

 

Okręgi do sejmików ustalą komisarze

W środę informowaliśmy, iż ostatecznie wycofano się po licznych protestach opozycji, z pomysłu zmniejszenia liczebności radnych w okręgach wyborczych. Z punktu widzenia województwa kujawsko-pomorskiego wymagać będzie to zmian w granicach okręgów, bowiem z powodu spadku liczby mieszkańców, okręg grudziądzki jak wskazuje matematyka, liczyć będzie tylko 4 radnych, zaś obecna ustawa wymaga minimum 5 (propozycja z której się wycofano umożliwiała funkcjonowanie nawet okręgów 3 mandatowych). Rezygnacje ze zmniejszenia okręgów za swój sukces również traktuje środowisko wicepremiera Gowina.

 

W przypadku sejmików zmian w granicach okręgów dokonywać mają jednak komisarze wyborczy, a nie jak w obecnie funkcjonujących przepisach sejmiki.