Wczoraj na sesji Rady Gminy część mieszkańców wyraziła protest przeciwko budowie obwodnicy w okolicy Ametystowej. Ta koncepcja nie podoba się również radnym wojewódzkim Michałowi Krzemkowskiemu i Andrzejowi Walkowiakowi, którzy obawiają się, iż z powodu protestów społecznych, nie będą ostatecznie podjęte żadne działania inwestycyjne.
W trakcie wczorajszej sesji pojawiły się łącznie cztery koncepcje związane z rozbudową drogi wojewódzkiej nr 223. Jak podkreślał jednak przedstawiciel Urzędu Gminy, są to tylko pomysły, których nie można nazywać nawet koncepcjami. Pierwsza to budowa obwodnicy wzdłuż ulicy pomiędzy domami przy ulica Ametystowej a torami kolejowymi. Jej koszt szacuje się na 40 mln zł i wydaje się to ,,pomysł” najbardziej zaawansowany. Rozważana jest również budowa obwodnicy w przebiegu po północnej stronie torów, ale byłaby to opcja już droższa z racji potrzeby budowy dwóch wiaduktów nad lub pod torami kolejowymi.
Ta koncepcja nie podoba się radnym wojewódzkim Michałowi Krzemkowskiemu i Andrzejowi Walkowiakowi, którzy od kilku miesięcy zabiegają o rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 223, która biegnie obecnie wzdłuż ulicy Szubińskiej. W ich opinii obwodnica w tym kształcie będzie niefunkcjonalna i nadal tranzyt będzie poruszał się Szubińską. Bardziej skłanialiby się oni do rozbudowy Szubińskiej, która uwzględniałaby interes mieszkańców Białych Blot, poprzez rozważenie powstania bezkolizyjnego skrzyżowania z ruchem wewnątrz gminnym. Zmniejszyć natężenie ruchu mogłyby również dodatkowe ronda turbinowe wzdłuż Szubińskiej. W tej sprawie zamierzają interpelować u marszałka Piotra Całbeckiego.
Przewidywany przebieg obwodnicy w wariancie północnym (nasze opracowanie)
Radni wojewódzcy uważają, że koncepcja północnej obwodnicy może być trudna do zrealizowania, zaś upieranie się na niej doprowadzi do tego, że ostatecznie nie dojdzie do rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 223. Z jednej strony realizację inwestycji mogą opóźniać protesty mieszkańców (do tej pory petycje podpisało ponad 200 osób), ponadto uchwalone w 2016 roku przez radnych studium zagospodarowania gminy w ogóle nie ujęło potrzeby budowy obwodnicy (w Bydgoszczy planuje się przedsięwzięcia drogowe nawet na kilkadziesiąt lat do przodu). Problemem może okazać się również bliska odległość torów kolejowych, co może znacznie skomplikować decyzje środowiskowe, w których stroną będą Polskie Koleje Państwowe.
Mieszkańcy tej części gminy mają natomiast żal, iż gdy kilka lat temu kupowali działki, w żaden sposób nie byli poinformowani o planach budowy drogi. Mamy informację, że również w ostatnim czasie w tej okolicy zakupione zostały działki budowlane, których właściciele zapewne nie zdają sobie sprawy, że mogą mieszkać przy czteropasmowej drodze.
Tunel, ale w tańszej wersji
Wicewójt Jan Jaworski na sesji, tym razem publicznie wyraził swoje poparcie dla koncepcji budowy tunelu pod ulicą Szubińską – Mi się podoba puszczenie tego ruchu kanałem podziemnym, który by wychodził przy ulicy Barwinkowej. Tu mamy masę miejsca, żeby doprowadzić tą drogę dwupasmową do ronda już opracowanego przez GDDKiA. To jest odcinek już około 540 metrów, wychodzi trochę ponad pół kilometra.
W stosunku do ubiegłotygodniowego spotkania z mieszkańcami, proponował tunel dwa razy krótszy, przez co będzie on znacznie tańszy. Według szacunków Urzędu Gminy koszt jego budowy mógłby wynieść około 112-120 mln zł.
– Apeluję o trochę wiary i jedność gminy – mówił Jaworski, licząc, że jak będzie duża presja społeczna, to uda się przekonać Zarząd Dróg Wojewódzkich do budowy tunelu.
W dyskusji pojawiły się jeszcze dwa pomysły – budowy estakady nad ulicą Szubińską oraz południowej obwodnicy. Obwodnica w południowym przebiegu wydaje się najmniej realna, z racji dużej zabudowy w tej części miejscowości oraz także nieprzystosowania do takiego przebiegu węzła drogi S-5 Białe Błota.
W latach 2018-2019 ma zostać opracowane Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe, które ma pomóc w wytyczeniu możliwych wariantów przebiegu drogi. Samorządy: Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Miasta Bydgoszczy, Białych Błot i powiatu bydgoskiego zawiązały porozumienie na mocy którego sfinansują to opracowanie. Liderem porozumienia są Białe Błota, które jako jedyne nie zabezpieczyły na ten cel jeszcze środków w swoim budżecie. Białe Błota powinny jako lider również rozpisać fizycznie przetarg na STEŚ i go przeprowadzić, zważając na ciągłe zmiany osób sprawujących obowiązki wójta, można mieć obawę, że przy realizacji tego studium mogą się pojawić wielomiesięczne opóźnienia.