Dr Patey: Dzisiaj polityk widzi w polityce budowę jakieś indywidualnej sfery kariery

Czy nawet oparte o wielkie idee programy gospodarcze, których nie brakuje w szczególności na prawicy, ale oderwane od rzeczywistości, mają racje bytu? Na to pytanie odpowiada dr. Mariusz Patey z Instytutu im. Romana Rybarskiego w audycji ,,Komentarz Mediów Narodowych”.

 

Rozmowa z dr Mariuszem Pateyem dotyczyła pól do działania w ramach szeroko pojętego Ruchu Narodowego.

 

– Trzeba patrzeć jak działa państwo polskie, gdzie są deficyty i co należy zmienić. Pracujemy na żywym organizmie państwowym, więc tworzenie programów oderwanych od rzeczywistości, nawet jeżeli ich twórcom przyświecają jakieś cele, to niestety obawiam się, że społeczeństwo ich nie zaakceptuje. Dlatego Instytut Rybarskiego opiera się na pracy jaka była wykonywana przed wojną przez profesorów ekonomi w Stronnictwie Narodowym, czasami nazywano ich frakcją profesorską – wyjaśnia dr Mariusz Patey – Podchodzili do spraw gospodarczych, jak do nauk doświadczalnych, czyli przede wszystkim badać rzeczywistość i badać na aktualne wyzwania, tworzyć programy cząstkowe. Stronnictwo Narodowe przed wojną wydawało parę programów gospodarczych, ponieważ były różne potrzeby w różnym czasie. Tak należy działać – tworzyć think tanki, które wesprą polityków. Nie można oczekiwać, że są omnibusami i się na wszystkim znają, bowiem świat jest coraz bardziej skomplikowane.

 

W opinii dr Pateya brakuje naszym politykom pewnego przedwojennego etosu, który dotyczył działalności publicznej – Inne też podejście do polityki niż dzisiaj znamy. Dzisiaj polityk widzi w polityce budowę jakieś indywidualnej sfery kariery, a nie misji, pracy dla dobra narodu i państwa. Przed wojną osoby w polityce krajowej, to były osoby, które osiągnęły jakiś sukces zawodowy – to byli wykładowcy najlepszych uniwersytetów, to byli najlepsi publicyści, prawnicy, lekarze.