Czy gminy należycie dbają o obiekty sportowe powstałe w ramach programu ,,Moje Boisko – Orlik 2012”? Ogólnopolską kontrolę przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli. Pewne wątpliwości pojawiły się w przypadku orlików w Dobrczu i Nowej Wsi Wielkiej. W przypadku tej pierwszej gminy NIK złożył zawiadomienie do prokuratury.
Z ogólnego podsumowania kontroli wynika, że gminne orliki znajdują się raczej w dobrym stanie – NIK zwraca jednak uwagę, że ponad połowa zbadanych gmin nie sprawdzała tego stanu, pomimo takiego obowiązku. Jest to ważne, bo brak systematycznego monitorowania stanu technicznego Orlików może powodować, że w przypadku jego pogorszenia się samorządy nie będą w stanie podejmować skutecznych i szybkich działań – czytamy w komunikacie Najwyższej Izby Kontroli.
Jak to wygląda we wspomnianych podbydgoskich gminach?
W przypadku Dobrcza stan techniczny orlika nie budził wątpliwości kontrolujących. Tak samo kontrolerzy pozytywnie ocenili proces inwestycyjny związany z budową obiektu sportowego. NIK wskazał natomiast brak książki obiektu budowlanego dla zaplecza orlika, która założona została dopiero po rozpoczęciu kontroli, w roku 2017, czyli po siedmiu latach od wydania pozwolenia na budowę. Kontrolerom nie przedstawiono również żadnych dokumentów potwierdzających przeprowadzenia badania stanu technicznego zaplecza boisk, co może sugerować brak należytej dbałości o utrzymanie mienia. Wójt gminy poinformował, że takie kontrole przeprowadzali pracownicy odpowiedzialnego referatu, ale nie było potrzeby sporządzania protokołów.
Znacznie bardziej poważne konsekwencje może mieć inna stwierdzona przy okazji tej kontroli nieprawidłowość. W latach 2013-2015 odprowadzano ścieki z orlika przy udziale gminnej sieci wodociągowej, ale umowę pisemną Gmina Dobrcz zawarła dopiero w 2016 roku. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli naruszono w tym wypadku przepisy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków. Wójt z kolei twierdzi, że ścieki były odprowadzane w oparciu o system sąsiadującego Zespołu Szkół. Według kontrolerów NIK, szkoła nie była jednak i tak obciążona z tytułu odbioru odpadów z orlika, z czego wynika, że odbywało się to bez umowy. NIK zdecydował się skierować sprawę do zbadania przez prokuraturę.
Niedziałające reflektory
W przypadku Orlika w gminie Nowa Wieś Wielka również w czasie kontroli pozytywnie oceniono realizację inwestycji oraz w miarę dobrze oceniono stan orlika. Wskazano jednak pewne wady jak niesprawne 3 z 24 reflektory oraz brak przeglądu wszystkich gaśnic. Te usterki zostały usunięte od razu po wykazaniu ich przez NIK.
Według NIK nie przeprowadzano corocznych okresowych kontroli stanu technicznego infrastruktury sportowej, nie przeprowadzono również w okresie 5 lat przeglądu stanu instalacji elektrycznej. Książka obiektu budowlanego była prowadzona, ale z naruszeniem zasad wskazanych w rozporządzeniu ministra infrastruktury.