Jest jednym z najbardziej znanych polskich aktorów, który na scenie i w filmach występuje od ponad 50 lat. Leonard Pietraszak urodził się w Bydgoszczy, tu spędził swoje dzieciństwo mieszkając przy ulicy Grunwaldzkiej 38, do dzisiaj z wielkim sentymentem wraca nad Brdę i wspomina swoje rodzinne miasto. Wczoraj Rada Miasta Bydgoszczy przez aklamację nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Bydgoszczy.
Dzieciństwo w Bydgoszczy wspomina z sentymentem. Tu się urodził, co nieustannie podkreśla i do rodzinnego miasta chętnie wraca. Ma tu swoje miejsca magiczne. Dzieciństwo, przypadające na czas wojny, łatwe i beztroskie nie było i do tego rozłąka z ojcem nie ułatwiała mu życia. Jego ojciec był żołnierzem Korpusu Ochrony Pogranicza, komendantem polskiej strażnicyw Bogdanówce na Wołyniu. Wkrótce przyszedł czas na fascynację Feliksem Steltmanem i krótki romans z boksem. Należał do sekcji bokserskiej Zjednoczeni Bydgoszcz. Marzenia o aktorstwie poprzedziła miłość do dziennikarstwa. Jednak szyki pokrzyżowała mu lista rankingowa na studia, na której nie znalazło się nazwisko Pietraszak. Jednakże już w 1956 roku zostaje studentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej im. Leona Schillera w Łodzi. Być może to Hieronimowi Konieczce, aktorowi bydgoskiego Teatru Polskiego zawdzięczamy, że Pietraszak ostatecznie wybrał aktorstwo. Gdy rzucił pierwsze studia, popołudniami chodził na zajęcia do Studium Dramatycznego przy Ognisku Społecznym. Zajęcia trwały krótko, ale zanim się skończyły, Hieronim Konieczka i reżyserka Irma Czaykowska poradziły chłopakowi, by spróbował zdawać do szkoły aktorskiej w Łodzi. Wcześniej jednak była matura w obecnym III Liceum Ogólnokształcącym w Bydgoszczy – czytamy w uzasadnieniu uchwały nadające honorowe wyróżnienie.
Zanim poddano pod procedowanie Rady Miasta wniosek o nadanie honorowego wyróżnienia, aktora wiceprzewodniczący Kazimierz Drozd zapytał, czy zgodzi się przyjąć ten honor, na co Leonard Pietrasza miał stwierdzić – Dawno nikt mu takiej przyjemności nie sprawił.
W 2000 roku w uznaniu za zasługi dla polskiej kultury przyznano mu Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Społeczność bydgoska przyznała mu Medal Kazimierza Wielkiego oraz Medal im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego. Filmy w których występował można by długo wymieniać, są jednak takie kultowe produkcje jak: Kariera Nikodema Dyzmy, Vabank, Kingsajz, czy ostatnie filmy: Listy do M. oraz Dzień Kobiet.
Aktor jako miłośników malarstwa przekazał Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy kolekcję obrazów Jana Stanisławskiego.