Grudziądz nad finansową przepaścią



Grudziądz nad finansową przepaścią

Co prawda Rada Miasta uchwaliła w ubiegłym tygodniu budżet na rok 2019, ale wszystko wskazuje na to, że zostanie ona odrzucona przez Regionalną Izbę Obrachunkową, która już wcześniej negatywnie oceniła projekt uchwały budżetowej. Finanse miasta obciążają długi szpitala, w tym roku na ich spłatę miasto będzie musiało wydać prawie 50 mln zł.

Portale sportowe pisały w ostatnich dniach o problemach II-ligowej Olimpii Grudziądz, obecnie najwyżej grającego klubu piłkarskiego z województwa kujawsko-pomorskiego, która niegdyś toczyła zacięte boje z Zawiszą o I ligę. Piłkarze nie wyszli na trening, bowiem od kilku miesięcy nie są im wypłacane pensje. Olimpia jest spółką komunalną, a w tym wypadku również doskonałym obrazem kryzysu w jakim znalazły się grudziądzkie finanse.

 

To jednak nie straty Olimpii i żużlowego GKM-u są największą bolączką Miasta Grudziądza. Największym problemem są zobowiązania spółki Grudziądzkie Inwestycje Medyczne, której zobowiązania jak wykazała RIO w 2017 roku wyniosły prawie 176 mln zł. Kilkuletnie straty szpitala zgodnie z przepisami wymagają, aby Miasto Grudziądz jako organ założycielski szpitala zaczęło je spłacać – w budżecie na 2019 rok zapisano spłatę zobowiązań szpitala na poziomie blisko 49 mln zł.

 

Cięcia w różnych wydatkach pozwoliły grudziądzkim radnym uchwalić budżet zakładający ok. 15 mln zł nadwyżki. Zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej tak dobrze wygląda on jednak tylko na papierze, w szczególności dokument ma zawyżać planowane przychody. Według RIO istnieje duże ryzyko, że będzie to w praktyce budżet deficytowy, na co zgodnie z przepisami Grudziądz nie może sobie pozwolić. Kolegium RIO już po uchwaleniu budżetu rozpatrzyło odwołanie prezydenta Grudziądza do negatywnej opinii Izby wobec projektu budżetu. RIO odwołanie odrzuciło, co sugerować może, iż najprawdopodobniej budżet zostanie przez ten organ unieważniony w trybie nadzoru.

 

Jeżeli sytuacja patowa będzie się utrzymywać, to jest realne zagrożenie, że zarząd nad gminą przejmie komisarz.