W czterech samorządach frekwencja przekroczyła 50%

Grafika PKW

Przed wyborami dużo się mówiło w naszym województwie o frekwencji, która w przypadku tak małego okręgu jest rzeczą kluczową w walce o mandaty. Warto zatem wspomnieć, gdzie ona w kujawsko-pomorskim była największa.

Frekwencja okazała się niespodzianką samą w sobie, bowiem jeszcze przed wyborami ostrożnie mówiono, że jak wyniesie ona w skali kraju 35% to będzie bardzo dobrze. Do tej pory wybory do Parlamentu Europejskiego nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem. 45,68% w skali kraju okazało się zatem ogromnym zaskoczeniem.

 

W województwie kujawsko-pomorskim frekwencja wyniosła 41,75%, czyli dostrzegalnie poniżej średniej krajowej. Było jednak kilka miejsc, gdzie wypadła ona dość przyzwoicie.

 

Zacznijmy od największych miast, na prawach powiatu – W Toruniu frekwencja wyniosła 52,05%, w Bydgoszczy niewiele mniej 51,25%. W obu miastach łącznie oddano ponad 31% wszystkich głosów z kujawsko-pomorskiego.

 

Top 10 powiatów:

1.Toruń (miasto na prawach powiatu) 52,05%

2. Bydgoszcz (miasto na prawach powiatu) 51,25%
3. bydgoski – 44,44%
4. Włocławek (miasto na prawach powiatu) 41,72%
5. inowrocławski – 41,19%
6. aleksandrowski – 41,13%
7. Grudziądz (miasto na prawach powiatu) 40,86%
8. toruński 40%
9. nakielski 39,91%
10. brodnicki 39,08%

 

Poziom 50% frekwencji udało się przekroczyć jeszcze w dwóch gminach w powiecie bydgoskim – Osielsku 59,9% (najwyższa gminna frekwencja w kujawsko-pomorskim) oraz w Białych Błotach – 50,92%. Dość dobrze wypadła także w Wielka Nieszawka 47,17% w powiecie toruńskim i Inowrocław 46,6%