We wtorek Rada Miejska w Inowrocławiu zdecydowała o wzroście opłaty za odbiór odpadów z 25 zł od mieszkańca nieruchomości do 28 zł (o 50 groszy mniej zapłacą posiadacze przydomowych kompostowników). Mowa oczywiście o osobach segregujących, bowiem jeżeli ktoś nie prowadzi segregacji odpadów to opłata wynosi aż 84 zł od mieszkańca.
Podwyżkę przyjęto glosami radnych koalicji, radni opozycji jak można było przewidzieć byli przeciwko.
Argumentacja prezydenta za koniecznością podwyższenia opłaty o 3 zł lub 2,5 zł (w przypadku kompostowania odpadów biodegradowalnych) wynikała z konieczności autobilansowania się systemu gospodarki odpadami. Czyli wraz ze wzrostem kosztów oraz spadkiem przychodów przestał on się bilansować. Koszty są wyższe niż były, bowiem odpadów jest więcej, natomiast wpływy do systemu maleją wraz ze spadkiem populacji Inowrocławia. Urząd Miasta przytacza, że w ubiegłym roku nastąpił wzrost zgonów o 17%, natomiast w pierwszych miesiącach bieżącego roku jest to już wzrost o prawie 40%.