Do powiatu inowrocławskiego z UE mogą trafić 3 mld zł, do Bydgoszczy 7 mld zł

– Jesteśmy tymi, którzy zdecydowanie wspierają zielony konserwatyzm – mówił na piątkowej konferencji prasowej w Inowrocławiu, radny wojewódzki Adam Banaszak. Konferencja była poświęcona skutkom wtorkowej ratyfikacji przez Sejm Funduszu Odbudowy Europy i środków z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Skutkami zaś mają być miliardy złotych w kolejnych latach.

 

– Do województwa kujawsko-pomorskiego trafić ma łącznie ze wszystkich środków unijnych około 42 mld zł – ocenia radny Rady Miejskiej w Inowrocławiu Dobromir Szymański.

 

Ta liczba wynika ze wstępnej kalkulacji Ministerstwa Rozwoju, rozdysponowania 770 mld zł w perspektywie do 2027 roku, przy podziale na liczbę mieszkańców (zakłada się, że na jednego Polaka przypadnie 20 tys. i 61 zł).

 

– Mowa o kwotach zarówno wydatkowanych na centralne projekty, jak i wykorzystane przez region oraz szczególne projekty lokalne – zaznaczył radny wojewódzki Adam Banaszak. Wskazał on, że przeliczając to na powiaty to powiat inowrocławski zyska ok. 3 mld zł, natomiast Bydgoszcz 7 mld zł.

 

– Ważne abyśmy je dobrze wykorzystali i tutaj myślę, że możemy liczyć na Ministerstwo Rozwoju i wicepremiera Gowina, aby te środki były inwestowane, a nie przejadane – podkreśla Banaszak. Obaj politycy mówili, iż formacja Porozumienia od samego początku wspierała działania na rzecz udziału Polski w Funduszu Odbudowy Europy – Jesteśmy tymi, którzy zdecydowanie wspierają zielony konserwatyzm, czyli taki prorozwojowy i probiznesowy, ale zielony, antysmogowy konserwatyzm.

 

Od redakcji:

Są to kalkulacje zakładające równomierny przypływ środków do wszystkich samorządów. Kujawy mają szansę być istotnym beneficjentem, bowiem z Krajowego Programu Odbudowy budowane mają być obwodnice: Krusziwcy, Strzelna, czy Nowej Wsi Wielkiej.